Ach, co to był za ślub. Stadnina, piękne konie, lasy i goście ubrani na galowo. Pan młody w uroczystym stroju jeździeckim oraz piękna panna młoda w białej sukni i wysokich czarnych butach.
Oczywiście nie obyło się też bez podwójnego "tak", które z dumą usłyszał dwuletni synek prezentera - Konstanty. Był też powóz i konie speszone błyskiem fleszy.
p
Uroczystość udała się znakomicie.