Teoretycznie Doda u Pudziana szanse ma. Siłacz zapowiedział bowiem, że za dwa lata zamierza skończyć z zawodami Strongmanów i wreszcie poszukać żony. Co więcej, na pewno spodobałby się teściom, czyli rodzicom Doroty Rabczewskiej. Bo ci nie dość, że z zainteresowaniem oglądają jego piruety w "Tańcu z gwiazdami", to znają go osobiście. Jak mówią życzliwi, tacie Dody - Pawłowi Rabczewskiemu - imponuje krzepa Mariusza. Podoba mu się też to, że na parkiecie siłacz jest ambitny i z zaciśniętymi zębami prze do przodu.
Okazuje się jednak, że wbrew powszechnej opini, są mężczyźni, którzy odmówią nawet Dodzie. Choć piosenkarka ma zgrabną figurę, całkiem ładną twarz i wielocyfrowe konto, to nie wszystko, by owinąć sobie najsilniejszego faceta na świecie wokół palca. A powód jest prosty. "Trochę zbyt wulgarna jak dla mnie" - mówi o Dodzie Pudzian.
Czy dla takiego faceta Doda zmieni swój wizerunek?