"Jestem pewny, że Kammel wróci. To tylko kwestia czasu" - powiedział "Faktowi" jeden z wysoko postawionych pracowników telewizji publicznej. "Zainteresowane tym są obie strony. Już było kilka rozmów pomiędzy nim i prezesem Urbańskim. Teraz to tylko sprawa dogadania szczegółów" - dodaje rozmówca "Faktu".

Ojciec i menedżer Tomka, Christian Kammel, którego gazeta poprosiła o potwierdzenie tych sensacyjnych informacji, był bardzo tajemniczy. Powiedział tylko, że w ciągu najbliższych kilkunastu dni nic się nie wydarzy. Czyżby więc tylko dni dzieliły nas od wielkiego powrotu Kammela do macierzystej stacji?

Sam dziennikarz w tym czasie nie traci dobrego humoru. Zarabia na prowadzeniu imprez i szkoleń. A gdy ma trochę wolnego czasu, biega wraz z tatą po sklepach, korzystając z wyprzedaży. Wiadomo, że gdy znów pojawi się na ekranie, nowe koszule i marynarki na pewno się przydadzą.