Robert Gawliński i jego zespół zaprezentowali na scenie piosenkę "Ostatnia nocka" z repertuaru Macieja Maleńczuka. Ich występ niestety nie przypadł do gustu widzom, którzy niechętnie głosowali na tę drużynę. W konsekwencji, jako chór o najmniejszej liczbie głosów, musieli pożegnać się z programem.

Reklama

Największe uznanie widzów, tym razem zdobył zaś zespół Andrzeja Piasecznego, który wykonał utwór Queen "Somebody to love". Drugie miejsce zajął chór Libera, który o dziwo został ostro skrytykowany przez jurorów. Wynik ostatniego głosowania widzów był kolejnym dowodem na to, że oceny profesjonalnego jury nie zawsze przekładają się na sympatie publiczności.

A który występ ostatniego odcinka podobał się Wam najbardziej?