Grażyna Torbicka, wybitna znawczyni kina, ikona telewizji, współtwórczyni i dyrektorka artystyczna festiwalu filmowego, od lat nieodmiennie zachwyca klasą i urodą.
Grażyna Torbicka zawodowo. "Kocham kino"
Karierę przed kamerami Torbicka rozpoczęła w 1985 r. w programie "Sportowa niedziela". Córka prezenterki telewizyjnej Krystyny Loski pracowała w dziale literackim Teatru Telewizji, została gwiazdą TVP2, po wielu latach pracy w telewizji publicznej przeszła do TVN.
Do historii telewizji przeszedł jej autorski program "Kocham kino" poświęcony sztuce filmowej, z naciskiem na kino autorskie, artystyczne i niezależne. Widzowie wraz z Torbicką spotykali się z wybitnymi artystami kina, zaglądali za kulisy największych imprez filmowych, dyskutowali o filmach, które warto zobaczyć. Program zapewnił jej także naprawdę wielką popularność.
Grażyna Torbicka z powodzeniem spełniała się także w roli konferansjerki. Zadebiutowała w 1986 roku podczas 23. Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie, prowadziła liczne festiwale i konkursy, w tym 56. finał wyborów Miss World, który odbywał się w Warszawie, a także wieczory otwarcia i galę nagród festiwalu Camerimage.
W TVN Fabuła prowadziła autorski program "Grażyna Torbicka zaprasza", w Radiu Zet audycję "Kocham Cię kino". Grażyna Torbicka jest członkinią Europejskiej Akademii Filmowej i Polskiej Akademii Filmowej, a także współtwórczynią i od 2007 dyrektorką artystyczną Festiwalu Filmu i Sztuki "Dwa Brzegi" w Kazimierzu Dolnym.
Grażyna Torbicka prywatnie. Ikona stylu
Popularna dziennikarka jest także kilkukrotną laureatką Wiktora, Telekamer, laureatką Złotej Telekamery i SuperWiktora,a także wielu innych nagród. Od 1981 Grażyna Torbicka jest żoną kardiologa Adama Torbickiego.
Grażyna Torbicka jest też od lat prawdziwą ikoną stylu. Bez względu na to, czy pojawia się na gali w kreacji od wielkiego projektanta, czy w sportowym obuwiu na letnim spacerze, zawsze wygląda elegancko, modnie i z klasą. Mniej lub bardziej może też zmieniać fryzurę, ale spod charakterystycznej grzywki i tak spoglądać będzie wciąż to samo uśmiechnięte spojrzenie.
Ona sama mówi o swoich stylizacjach z poczuciem humoru i dystansem do swojej osoby.
"Widzowie znają mnie z oficjalnych gali, na których zawsze występuję w długich wieczorowych sukniach. I dlatego, gdy idę na spacer z moim psem do lasu, zakładam... cekinowe spodnie. Do uszu przypinam specjalne na tę okazję klipsy. Są długie i błyszczą w promieniach słońca (śmiech)" – wyznała kiedyś w magazynie "Party".
"W szpilkach po lesie chodzi się bardzo ciężko. Żeby się nie przewrócić, wybieram koturny. I idę. Z idealną fryzurą i pełnym makijażem. Grzybiarze już z daleka widzą, że to Torbicka kroczy leśną ścieżką jak po czerwonym dywanie. Muszę dbać o swój wizerunek! Bo gdyby ludzie spotkali mnie w kurtce puchówce, tenisówkach i czapce z daszkiem, czuliby się zawiedzeni. A mówiąc serio: dres i szlafrok to stroje, które nadają się tylko do noszenia po domu" - dodała ikona stylu.