W 1953 roku nadawanie w Polsce rozpoczął Eksperymentalny Ośrodek Telewizyjny. Jego główną siedzibą był Plac Powstańców Warszawy znajdujący się prawie w samym centrum stolicy. To właśnie tam w 1959 roku pojawił się Adam Słodowy.

Reklama

Przyszedł, bo zaznajomiony z telewizyjną ofertą, postanowił dać upust rozczarowaniu nieatrakcyjną formułą jednego z programów edukacyjnych.

Majsterkowanie Adama Słodowego rozpoczęło się od reflektora

W tamtym czasie Adam Słodowy miał już na swoim koncie kilka wynalazków. Zaczęło się od…reflektora. To był pierwszy element skonstruowanego przez niego w pół roku samochodu. Jednocylindrowy silnik nabył w Urzędzie Likwidacyjnym, na zardzewiałą i pogiętą ramę natknął się na łące, do konstrukcji nadwozia wykorzystał żelazne rury piecowe.

Auto Słodowego miało 12 koni mechanicznych i rozpędzało się do prędkości 40km/h. Swój samochód wynalazca zaprezentował w 1958 roku na wystawie komunikacyjnej i od razu zdobył uwagę i uznanie tłumów. Wydawnictwo Komunikacyjne widząc zainteresowanie konstrukcją Słodowego, namawia go do napisania książki "Budowa samochodu amatorskiego". Publikacja sprzedaje się w 20 tys. egzemplarzy w tydzień.

Reklama

Słodowego krytykującego telewizyjne programy wysłuchuje Tadeusz Kołaczkowski. Proponuje mu napisanie scenariusza takiego programu. Słodowy nie ma pojęcia, jak to zrobić, ale pisze. W tym samym roku na szklanym ekranie rozpoczyna się emisja kolejnych odcinków "Zrób to sam". Tak zaczyna się telewizyjna przygoda Adama Słodowego oraz trwająca 24 lata popularność, uznawanego dziś za kultowy programu telewizyjnego.

Adam Słodowy zwykł mawiać, że "majsterkowiczem może być każdy"

"Majsterkowiczem może być każdy, bo nie ma ludzi zdolnych i niezdolnych, są tylko ludzie cierpliwi i niecierpliwi" - uważa Słodowy. Od pierwszego odcinka o tym, jak zbudować karmnik dla ptaków, po kolejne 505 uczy młodych widzów kreatywności, samodzielności i niestandardowego wykorzystania dostępnych wówczas materiałów. Emisja pierwszego odcinka programu "Zrób to sam" sprawia, że do telewizji przychodzi aż 7,5 tys. listów. "Szanowny Panie Instruktorze albo Wysoki Znawco" - tymi słowami zwracają się w nich do Słodowego.

Od 1959 do 1983 roku Słodowy prowadził swój autorski program "Zrób to sam" / PAP / Maciej Belina Brzozowski

Autor "Zrób to sam" udowadnia, że sznurek, tektura, listewki i sklejki nadają się do tworzenia zabawek i różnego rodzaju urządzeń, których w latach 60. i 70. z racji deficytu, po prostu nie ma w sklepach.

Wśród jego wynalazków znajdują się m.in. pralka do ubrań dla lalek zrobiona z: dwóch puszek po kawie, blaszki, dwóch korków do butelek, zakrętki po szamponie, druta, gumki z dętki rowerowej, przewodu elektrycznego i dwóch spinaczy biurowych oraz skarbonka na zamek cyfrowy wykonana ze szprychy rowerowej i puszki po kawie.

Na antenie z jego ust jeden raz padły słowa "cholera jasna"

Słodowy prezentuje się na szklanym ekranie, jak ulubiony wujek, który zawsze jest uśmiechnięty, opanowany i cierpliwy. Przez 24 lata tylko raz na antenie z jego ust padną słowa "cholera jasna". Zawsze występuje pod krawatem. Nawet wtedy, gdy wbija gwoździe, czy piłuje jest po prostu elegancki.

Skąd w Słodowym wzięła się ta pasja do majsterkowania? Kiedy miał osiem lat próbował w wakacje zbudować perpetuum mobile. W gimnazjum wpadł na pomysł stworzenia czegoś w rodzaju systemu alarmowego, który gdy zacznie się palić i nikt nie zauważy pożaru, włączy alarm i uruchomi gaśnicę.

Trwa ładowanie wpisu

Kiedy ma 16 lat wybucha wojna a on zostaje wysłany przez ojca do fabryki maszyn rolniczych w oddalonych o 60 km od Warszawy Baczkach. To właśnie tu uczy się ślusarstwa i lutnictwa. Mimo, że w 1944 roku zgłasza się na ochotnika do wojska i zostaje oficerem artylerii a finalnie majorem i wykładowcą Wojskowej Akademii Technicznej, oddaje się na dobre majsterkowaniu. Do tego stopnia, że żona Bożena pichci mu obiady w kuchni zaprojektowanej i wykonanej pod nią - na jej wymiar, uwzględniającą sposób stawiania stóp, ruchów kolan, wysokości łokci i sekwencji wykonywanych czynności.

Bywało, że zbudowałem przepiękną zabawkę, budowałem ją trzy dni, a pod koniec widziałem, że to jest nietelewizyjne, że jest zbyt szare, może za mało efektowne. I zaczynałem od nowa - mówił Słodowy w programie z cyklu "Mój ślad w telewizji". Przed nagraniem odcinków potrafił zarwać noc, starał się by projekty były przemyślane i interesowały widzów.

Widzowie prosili o projekt kuszy w "Krzyżakach"

Czasami zdarzały się prośby widzów, które było trudno spełnić.

Dzień dobry, w listach, jakie od was otrzymuję, wasi koledzy proszą, abym pokazał, jak zbudować kuszę — taką, jak to widzieliście na filmie "Krzyżacy". Nie gniewajcie się na mnie, ale nie pokażę, jak budować kusze, łuki i inne podobne urządzenia. Bardzo proszę, żebyście zrezygnowali z tej zabawy, jako że jest to zabawa niebezpieczna - tłumaczył się na wizji Słodowy.

Nie zostawił widzów jednak z niczym, bo w dalszej części programu pokazał, jak zbudować "bezpieczną strzelbę". To była gra stołowa, której głównym elementem była całkiem realistyczna strzelba zrobiona z drewna i kartonu.

Znak rozpoznawczy Słodowego - brzozowa pałeczka

Znakiem rozpoznawczym Słodowego była brzozowa pałeczka, czyli wskaźnik, który na końcu miał aluminiowy grot - z jednej strony biały, z drugiej czarny. Był dobrze widoczny na każdym tle, a sam Słodowy dzięki nie mu nie musiał pokazywać swoich, jak mówił, "nieładnie wyglądających paluchów".

Wiedza autora "Zrób to sam" przydała się nie tylko w tym programie. Poza tym, że był konstruktorem urządzeń scenotechnicznych w telewizji m.in. zaprojektował obrotową scenę dla Teatru Telewizji, czy urządzenie na korbkę, służące do przesuwania tekstu wygłaszanych przez władzę orędzi, stał się autorem scenariusza jednej z dobranocek. "Pomysłowy Dobromir" powstawał w latach 1973-1975. Razem z Romanem Huszczo napisał scenariusz do 20 odcinków tej bajki.

Dobranocka opowiada o chłopcu, który mieszka ze swoim dziadkiem i przyjacielskim ptaszkiem. Tytułowy Dobromir pomaga w pracach domowych, wymyślając urządzenia usprawniające funkcjonowanie domu. W drugiej połowie lat 80. Słodowy stworzył z kolei serial "Pomysłowy wnuczek", będący kontynuacją "Pomysłowego Dobromira". Pierwsza bajka autorstwa Słodowego została sprzedana do 19 telewizji na całym świecie.

Dlaczego program Adama Słodowego zniknął z anteny?

"Zrób to sam" przestał być emitowany w 1983 roku. Powodem było to, że Polaków coraz bardziej interesowały nowinki przywożone z Zachodu i to, co mogli kupić w Peweksie. To, co pokazywał Słodowy, po prostu przestało być interesujące. On sam wciąż cieszył się ogromną popularnością. Wydawał książki poświęcone majsterkowaniu oraz motoryzacji. Jego bibliografia to m.in. wspomniana już "Budowa samochodu amatorskiego" (1958), a także "Podręcznik kierowcy amatora" (1959 – pierwsze wydanie), "To wcale nie jest trudne" (1963), "Budujemy przyczepki campingowe" (1965), "Lubię majsterkować" (1973 – książkę przetłumaczono na języki obce, a jej łączny nakład wyniósł ponad 560 000 egzemplarzy) i "Majsterkowanie dla każdego" (1976).

W roku 1983 Adam Słodowy otrzymał nagrodę literacką Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich jako autor najpoczytniejszych książek w bibliotekach publicznych. Zmarł 10 grudnia 2019 roku.