W 1983 r. pierwsza ekranizacji powieści Jerzego Brzechwy okazała się prawdziwym hitem. Teraz za stworzenie dwóch części "Akademii Pana Kleksa" wziął się reżyser Maciej Kawulski i postanowił wprowadzić do niej kilka istotnych zmian. Część pierwsza niebawem trafi do kin. Dziś ma swoją uroczystą premierę.

Reklama

Ada Niezgódka w "Akademii Pana Kleksa"

W literackim pierwowzorze do akademii wstęp mieli wyłącznie chłopcy i to tacy, których imię zaczynało się na literę "A", podobnie jak było to w przypadku samego Ambrożego Kleksa. W dwóch filmach z 1983 r. było tak samo. Głównym bohaterem dziecięcym był Adaś Niezgódka, którego zagrał Sławomir Wronka.

Maciej Kawulski najwyraźniej postanowił swoje wersje (również będą dwa filmy) unowocześnić i dopasować do współczesnych realiów. "Wpuścił" do akademii dziewczynki, choć również tylko te, których imiona zaczynają się na "A". Główną postacią została Ada Niezgódka, w którą wcieliła się 14-letnia Antonina Litwiniak.

Reklama

Kim jest Antonina Litwiniak?

Młoda aktorka ma już na swoim koncie całkiem poważne role. Antonina Litwiniak wystąpiła już epizodycznie w tak głośnych produkcjach, "Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", "Planeta Singli 2", "W głębi lasu", " Tajemnica zawodowa" czy "Osaczony".

Postać Ady w "Akademii Pana Kleksa" to jej pierwsza duża rola. Jak jednak zapewniał na konferencji prasowej reżyser nowej wersji "Akademii pana Kleksa", o talent Antoniny nie musimy się martwić.

- Warto przyjrzeć się tej młodej, szalenie zdolnej aktorce, zobaczyć, jak sobie radzi z kamerą, emocjami. Myślę, że to ten rzadki przypadek, kiedy dziecko potrafi zaciekawić swoją dramaturgią i swoimi aktorskimi umiejętnościami nawet dorosłego widza i grać równie dobrze, co dorośli aktorzy – mówił Maciej Kawulski.

Ada Niezgódka z "Akademii Pana Kleksa" to pierwsza tak duża rola Antoniny Litwiniak / AKPA

Młoda aktorka na planie "Akademii" uczyła się od najlepszych. W rozmowie z portalem Onet przyznała, że podpatrywała Tomasza Kota, który w filmie wciela się w Ambrożego Kleksa.

- Bardzo mnie wspiera, daje różne porady i rozśmiesza. Potrafi bardzo szybko wejść w rolę i z niej wyjść. Uczę się tego od niego. Zresztą lubię obserwować, jak pracują inni aktorzy, po to, by zobaczyć, co u nich działa i przetestować następnie ich metody na sobie – powiedziała Antonina Litwiniak.

Jak jej się to udało, przekonamy się już wkrótce. Premiera kinowa "Akademii Pana Kleksa" została zapowiedziana na 5 stycznia 2024 roku, film wejdzie też przedpremierowo do wybranych kinw okolicach świąt Bożego Narodzenia.