W niedzielę 7 stycznia o godz. 20.20 w TVP1 zadebiutuje serial historyczny "Zatoka szpiegów". Akcja rozgrywa się w Gdyni i Gdańsku latem 1940 r., a jednym z głównych bohaterów jest młody oficer Abwery, który zostaje alianckim szpiegiem. Rolę tę zagrał Bartosz Gelner. W serialu występuje także Karolina Kominek. Oboje aktorzy byli gośćmi niedzielnego "Pytania na śniadanie", które poprowadzili Katarzyna Cichopek oraz Maciej Kurzajewski.

Reklama

Bartosz Gelner wbija TVP szpilę na wizji

Bartosz Gelner rozglądał się ciekawie po studio "Pytania na śniadanie". Potem nawiązał do tego, że od ośmiu lat nie bywał w TVP. Wbił szpilę "Wiadomościom", które przez długi czas przedstawiały Donalda Tuska jako niemieckiego agenta.

Reklama
Bartosz Gelner już na początku rozmowy zaczął rozglądać się po studio "Pytania na śniadanie". / TVP

Ja to dzisiaj w ogóle jestem taki podekscytowany, żeby nie powiedzieć podniecony po prostu, że jestem tu u państwa w "Pytaniu na śniadanie", co jest niesamowitym doświadczeniem. Szczególnie po ośmiu latach mojej nieobecności tutaj. A przyszedłem jako szpieg i to jeszcze niemiecki i to z Trójmiasta. Dobrze, że nie nazywam się Donald- powiedział Gelner.

W studiu zapadła na kilka sekund cisza, a w programie na żywo to bardzo długo. Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski i Anna Lewandowska nie wiedzieli, jak zareagować. Komentarza nie było.

Fani Barosza Gelnera biją brawo

Zareagowali natomiast natychmiast fani aktora. Panie Bartku świetne wystąpienie w PnŚ! Gratuluję! Ważne słowa o 8 latach! Brawo! Kibicuję i trzymam kciuki za dalsze sukcesy! Zatokę szpiegów obejrzę oczywiście - napisał jeden z internautów pod postem na jego profilu.