Alicja Bachleda-Curuś występowała w filmach i serialach w Polsce od najmłodszych lat. Mogliśmy ją podziwiać m.in. w serialu "Na dobre i na złe" oraz w "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy. Prawie 20 lat temu 40-letnia obecnie aktorka postanowiła, że będzie robić karierę w USA. Przeniosła się więc na stałe za ocean. Ukończyła tam prestiżowy Lee Strasberg Theatre and Film Institute w Nowym Jorku.

Reklama

Aktorka gra w hollywoodzkich filmach i raz na jakiś czas przyjeżdża do Polski, by pojawić się w tutejszych produkcjach. Alicja Bachleda-Curuś w wieku 40 lat ukończyła psychologię i historię sztuki na jednym z kalifornijskich uniwersytetów.

Prywatne życie Alicji Bachledy-Curuś

Reklama

W 2009 r. na planie filmu pt. "Ondine" w reż. Neila Jordana Alicja Bachleda-Curuś poznała znakomitego aktora Colina Farrella. Połączyło ich uczucie. Z tego związku urodził się syn, Henry Tadeusz. I choć Colin i Alicja się rozstali, to zachowali przyjacielskie stosunki, by dzielić się opieką nad potomkiem. Podczas zeszłorocznej ceremonii rozdania Oscarów Colin Farrell pojawił się razem z Henrym Tadeuszem na czerwonym dywanie. Chłopak wzbudził ogromne zainteresowanie mediów.

Bachleda-Curuś raczej zachowuje swoje życie prywatne dla siebie. Wiadomo, że aktorka trzy lata temu zaręczyła się z tajemniczym Amerykaninem i dzięki niemu "odnalazła wewnętrzne szczęście i spokój".

Alicja Bachleda-Curuś wyprawiła urodziny synowi

Bachleda-Curuś z okazji 14. urodzin syna, które nastolatek obchodził 9 października, pokazała na swoim Instagramie jego nowe zdjęcie. Z tej okazji gwiazda zabrała pociechę do Santa Inez na ranczo. Na zamieszczonej przez Alicję fotografii widzimy aktorkę i jej syna podczas konnej przejażdżki.