Media wiele razy donosiły, że aktorka nie ma zbyt dobrych relacji z ojcem Henry'ego Taduesza.

Jak się okazuje Alicja Bachleda-Curuś wcale nie żywi urazy do Colina Farrella.

We wtorek ogłoszono nominacje do tegorocznych Oscarów. Pierwszy raz w swojej karierze jedną z nich otrzymał Colin Farrell.

W kategorii "najlepszy aktor pierwszoplanowy" za kreację w "Duchach Inisherin".

Reklama

Alicja nie pozostała obojętna na tę radosną wiadomość.

Na oficjalnym profilu aktorki pojawiło się nagranie z oglądania ogłoszenia oscarowych nominacji.

Słychać na nim huczne fanfary i stłumiony pisk ekscytacji, gdy na ekranie pojawiło się nazwisko Farrella.

Do gratulacji przyłączyli się również obserwatorzy profilu aktorki.