Marcin Dubiel stał się znany w polskim internecie około 2014 roku, a jego kanał został założony dokładnie w Wigilię tego roku. Od 2015 roku zaczął regularnie występować w filmach Stuarta "Stuu" Burtona, który wówczas cieszył się ogromną popularnością. Youtuber Marcin Dubiel był skoncentrowany w swojej działalności głównie na tworzeniu pranków, challenge'y, vlogów i sesji Q&A. Niemniej jednak nie ograniczał się tylko do tej platformy. Na Instagramie obserwuje go 2 miliony osób, a na TikToku śledzi go 1,7 miliona użytkowników. Na platformie YouTube ma 1,6 miliona subskrybentów.

Reklama

Od tego się zaczęło

W 2019 roku, wraz z wcześniej wspomnianym Stuartem "Stuu" Burtonem, Dubiel zainicjował projekt o nazwie Team X, który przypominał nieco koncepcję programu "Big Brother", ale z udziałem influencerów. Marcin Dubiel był jednym z uczestników i mieszkał w willi pod Warszawą razem z innymi osobowościami internetowymi, takimi jak Lexy Chaplin (z którą miał romans przez pewien czas), Julia Kostera, Kacper Błoński oraz Xavier Pniewski. W sierpniu 2020 roku Dubiel opuścił Team X, a sam projekt rozpadł się na początku 2023 roku. W listopadzie 2020 roku youtuber zadebiutował jako uczestnik Fame MMA. W październiku 2021 roku pojawił się także w programie Kuby Wojewódzkiego wraz z Mateuszem Damięckim.

Reklama

Marcin Dubiel wspomniany w filmie Wardęgi

Reklama

W swoim najnowszym nagraniu zatytułowanym "Mroczna Tajemnica Stuu i youtuberów: Pandora Gate (Boxdel, Dubiel, Fagata)" Sylwester Wardęga ujawnił materiały sugerujące, że pewna grupa influencerów mogła dopuścić się niewłaściwych zachowań wobec dziewcząt poniżej 15 roku życia.

Najwięcej zarzutów dotyczących kontaktów z nieletnimi przedstawił na Stuarta "Stuu" Burtona. Podobne zachowania oraz znajomość tych praktyk miały być jednak również widoczne u innych influencerów, takich jak Michał "Boxdel" Baron, Marek "Kruszwil" Kruszel, Łukasz "Kamerzysta" Wawrzyniak oraz wspomniany Marcin Dubiel.

Podczas prac nad kontrowersyjnym materiałem, Dubiel kontaktował się z Wardęgą, prosząc go i płacząc, aby nie publikował informacji na temat Stuarta. Okazało się jednak, że Sylwester miał również kompromitujące materiały dotyczące samego Dubiela. Wardęga w materiale zaprezentował między innymi rozmowy z lipca 2015 roku oraz wiadomości głosowe, które sugerują, że Dubiel wiedział, że rozmawia z 14-latką.

Wardęga ujawnił również dowody na to, że influencer zdawał sobie sprawę z wieku dziewcząt, z którymi Stuart nawiązywał kontakt. Wardęga zasugerował, że Dubiel milczał w kwestii zachowań swojego przyjaciela, ponieważ ten miał wiedzę, która mogła go skompromitować.

Oświadczenie Marcina Dubiela

Po opublikowaniu tego materiału Dubiel wydał oświadczenie w formie wideo, w którym zaprzeczył jakimkolwiek działaniom o charakterze pedofilskim.

Brzydzę się każdą osobą, która kiedykolwiek sprawiła krzywdę dziecku. Chcę, żeby to wybrzmiało – kompletnie odcinam się od Stuarta i wszystkich jego wstrętnych zachowań. Owszem, przez wiele lat byliśmy przyjaciółmi. Natomiast nie patrzyłem nigdy w jego telefon i nie miałem prawa wiedzieć, co pisze do innych ludzi – zaczął swoje oświadczenie Marcin Dubiel.

Akt oskarżenia przeciwko Wardędze

Dodatkowo ogłosił, że złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Sylwestrowi Wardędze i planuje wytoczyć proces sądowy przeciwko mediom, które naruszyły jego reputację.

Ten materiał to czysta manipulacja, czego dowodzi 13-stronicowy akt oskarżenia. Nadinterpretacja faktów w materiale Wardęgi oraz wyciąganie daleko idących wniosków jest dla mnie krzywdzące i bolesne. Będę walczył o swoje dobre imię i ukaranie osoby pomawiającej. Wybrałem do tego drogę procedury karnej, dlatego że chcę rozmawiać o faktach i dowodach, a nie zmanipulowanych i wyrwanych z kontekstu fragmentach rozmów z czasów, gdy miałem 18 lat. W tej chwili tylko przed sądem uzyskam szansę na taką rozmowę. Nie mam nic wspólnego z pedofilią. Jest to dla mnie coś potwornego – zakończył Marcin Dubiel.

Skandale Marcina Dubiela

W 2019 roku doszło do jednej z najbardziej nagłośnionych afer związanych z Marcinem Dubielem. Influencer udał się wtedy do Kenii, aby wspierać działalność Fundacji Siewców i uczestniczyć w budowie ośrodka dla niepełnosprawnych dzieci. Skandal wybuchł, gdy Dubiel opublikował na InstaStories filmik, na którym razem z przyjacielem wyśmiewają się z jednego z dzieci, używając rasistycznych i obraźliwych określeń.

W rezultacie oskarżono go o rasizm, na co odpowiedział on emocjonalnym nagraniem, w którym przedstawiał się jako ofiara. W swoim filmiku twierdził, że ataki skierowane w jego stronę spowodowały, że udało mu się zebrać mniej środków na rzecz ośrodka dla dzieci. Ponadto chwalił się adopcją wirtualnego dziecka z Kenii, co zostało odebrane jako próba przyciągnięcia uwagi publiczności.

W tamtym czasie blogerzy zarzucili mu, że przeprasza jedynie wtedy, gdy zostaje przyłapany i sprawa staje się głośna, a jego akcje charytatywne są często uważane za działania "pod publikę". Oskarżono go również o brak przeprosin za wyśmiewanie warunków życia Kenijczyków podczas kontrowersji rasistowskiej. Dodatkowo nie zareagował na krytykę za zbyt szybką jazdę po terenie zabudowanym w Warszawie.

Inny głośny incydent dotyczył rozdawania bezdomnym butów zaprojektowanych przez Kanye Westa o wartości około 1000 złotych. To wywołało niemałą krytykę, ponieważ uważano, że Dubiel nie oferował rzeczywistej pomocy osobom bezdomnym, a jedynie tworzył kontent na potrzeby swojej widowni. Influencer także oszukiwał swoich fanów, np. mówiąc, że poleciał z ówczesną dziewczyną Lexy Chaplin do Los Angeles, choć został przyłapany w Warszawie tego samego dnia. Dodatkowo reklamował na TikToku i Instagramie luksusowe zegarki, które okazały się podróbkami z Chin.