Na początku roku znani polscy celebryci publicznie wyrażali swoje niezadowolenie związane ze zbyt "skromnymi" emeryturami, które zostały im przyznane. Wspólnie protestowali, starając się poprawić warunki swojego życia na starość. Wielu z nich, pomimo podeszłego wieku, nadal angażuje się w pracę zarobkową, aby jakoś wiązać koniec z końcem. Majka Jeżowska jest jedną z tych osób, która również utrzymuje swoją niezależność finansową w ten sposób. Wokalistka także nie może liczyć na wysokie świadczenie od państwa.
Majka Jeżowska pobiera bardzo niską emeryturę
Podobnie sytuacja wyglądała w przypadku Majki Jeżowskiej, która nie była optymistycznie nastawiona do przyszłych emerytur. Już w 2019 roku, przed rozpoczęciem pobierania świadczenia, w jednym z wywiadów zaznaczyła, że nie spodziewa się żadnej zawrotnej kwoty. W lutym bieżącego roku Majka Jeżowska była gościem w podcaście Pauliny Sochy-Jakubowskiej o nazwie "Wprost Przeciwnie". W trakcie rozmowy wokalistka wyznała, że dostaje "głodową" emeryturę, jednak wie, z czego się to wzięło. Ma świadomość, że nigdy nie pracowała na podstawie umowy o pracę, więc nie ma formalnych podstaw, by wypłacać jej świadczenie.
Tylko żeby potem nie było, że narzekam. Bo ja wiem, że taką miałam dostać, ponieważ nigdy nie pracowałam dla nikogo. Nigdy nie byłam zatrudniona na żadnym etacie. Należy mi się emerytura za to, że urodziłam dziecko i że studiowałam. Emerytura wynosi niecały tysiąc złotych – wyznała Majka Jeżowska w podcaście „Wprost Przeciwnie”.
Majka Jeżowska cały czas jest aktywna zawodowo
Majka Jeżowska nadal aktywnie pracuje zawodowo. Obecnie to koncerty stanowią główne źródło jej dochodów. Warto jednak wspomnieć, że wokalistka nie ogranicza się wyłącznie do dziedziny muzycznej, bowiem jakiś czas temu miała również okazję wystąpić w filmie "Pokolenie Ikea".
Nie tylko Majka Jeżowska ma niską emeryturę
Od czasu do czasu w mediach pojawiają się doniesienia o kwotach emerytur znanych polskich gwiazd. Zazwyczaj są one bardzo niskie. Przykładowo Krzysztof Cugowski ma 1,7 tys. zł, a Maryla Rodowicz - 1,6 tys. zł. A to i tak są „wysokie” kwoty w porównaniu z kwotami innych celebrytów. Ryszard Rynkowski dostaje zaledwie 600 zł miesięcznie, a Marek Piekarczyk zawrotne… 7,77 zł.