Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski cztery lata temu zostali rodzicami córki Helenki. Choć uchodzili za idealne małżeństwo, niestety, ich związek ostatecznie zakończył się w ubiegłym roku. Obecnie Piotr tworzy nowy związek z Natalią Krakowską, a Katarzyna skupia się głównie na córce, przyjaciołach i podróżach. Pomimo rozstania, aktorzy zapewniają, że mają bardzo dobre relacje.

Reklama

Co było powodem rozstania Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego?

W październiku 2022 roku aktorzy w tym samym czasie opublikowali identyczne oświadczenia na swoich profilach na Instagramie. Ogłosili wówczas, że postanowili zakończyć swoje małżeństwo.

Reklama

Z przykrością pragniemy poinformować, że wspólnie podjęliśmy decyzję o rozstaniu. Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas mógł na nowo budować swoje życie. W trosce o dobro naszej córki, która jest dla nas najwyższym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Jednocześnie informujemy, że jest to nasz jedyny komentarz w tej sprawie – pisali aktorzy na swoich instagramowych kontach.

Od momentu ogłoszenia tej wiadomości, para spokojnie reagowała na pytania dotyczące swojego byłego partnera. Piotr Stramowski w rozmowie z "Plejadą" wyznał, że nie dziwi go zainteresowanie ich rozstaniem, ponieważ byli parą medialną. Zarówno on, jak i Katarzyna Warnke, wykazywali duży szacunek w swoich wypowiedziach na ten temat. Chociaż przez długi czas nie chcieli ujawniać przyczyn rozstania, to aktorka w końcu uchyliła rąbka tajemnicy. Zdradziła, że po narodzinach dziecka "zaczęli się rozjeżdżać". Zaledwie kilka miesięcy po rozstaniu, Katarzyna Warnke w jednym z odcinków podcastu "Mamy tak samo" postanowiła ujawnić rzeczywisty powód swojego rozstania z aktorem.

Reklama

Nie zaczęło się od Heleny. Zaczęło się od wejścia w tryb "na serio". Pochodzimy z bardzo różnych domów. Moi rodzice to były dwa wolne duchy, nie trzymali się siebie kurczowo, był spokój, każdy miał swoją przestrzeń, jak ktoś spał, to inni chodzili na paluszkach, jak ktoś się wyciszał, to było oczywiste, że nie wchodzi mu się w to z butami – powiedziała aktorka w podcaście "Mamy tak samo".

Obecnie Piotr Stramowski często pojawia się na branżowych wydarzeniach w towarzystwie Natalii Krakowskiej, nie kryjąc swoich uczuć. Natomiast Katarzyna Warnke nadal jest singielką.

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski nadal są małżeństwem

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski mieli zaplanowane spotkanie w Sądzie Okręgowym w Warszawie 4 września, aby sfinalizować swoją sprawę rozwodową. Rozprawa miała trwać 20 minut, nie powołano nawet świadków. Jednakże aktorzy nie stawili się na sali rozpraw. Okazało się, że ich rozwód, który miał być formalnością, musiał zostać przesunięty na październik.

Według informacji uzyskanych przez portal "Super Express" Piotr i Katarzyna uzgodnili szczegóły dotyczące podziału majątku i opieki nad ich kilkuletnią córką Heleną bez konieczności ingerencji sądu. Jak podaje portal "Super Express": rozprawa została przeniesiona na październik. Zapytaliśmy o powód zmiany daty. Otrzymaliśmy odpowiedź, że sprawa prowadzona jest z wyłączoną jawnością. Wobec powyższego wszelkie informacje nie mogą być udostępnione.

Dotychczas procesy rozwodowe odbywały się w Sądzie Okręgowym przy al. Solidarności w Warszawie. Jednak rozwód Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego, który został zaplanowany na październik, ma zostać przeprowadzony w innym sądzie.

Ustalenia pary dotyczące wychowania córki

Jakiś czas temu "Super Express" ujawnił ustalenia dotyczące rozwodu aktorów. Okazało się, że podczas oczekiwania na termin rozprawy, zdołali osiągnąć pewne porozumienia, które umożliwią im pokojowe zakończenie małżeństwa. Po pierwsze, postanowili, że będą razem wychowywać córkę Helenę, opiekując się nią na zmianę. Po drugie, zobowiązali się do równego podziału wydatków związanych z jej utrzymaniem. Po trzecie, zdecydowali się nie zatrudniać opiekunki do dziecka.

Helenka to ich oczko w głowie. Nie chcą, by ich dzieckiem zajmowała się obca osoba, dlatego dostosowują swoje plany zawodowe tak, by któreś z nich zawsze przy niej było. Naprawdę dobrze się dogadują. Tu nie ma mowy o skandalu i praniu brudów – przekazała "Super Expressowi" osoba z bliskiego otoczenia pary.