Mieczysław Hryniewicz zasłynął rolą taksówkarza w kultowym już serialu Stanisława Barei "Zmiennicy". Od ponad 20 lat można go oglądać w telenoweli "Na Wspólnej". Wciela się w niej w postać Włodka Zięby a partneruje mu w roli małżonki - Bożena Dykiel.
Aktor niewiele mówi o swoim życiu prywatnym. Choć rzadko wspomina o tym, co dzieje się w jego prywatnym życiu, tym razem zrobił wyjątek i opowiedział o swoim rodzicielstwie oraz braku kontaktu z synem.
Okazuje się, że Hryniewicz wbrew woli jego ojca stanął na ślubnym kobiercu.
Chwalę mądrość mojego ojca. Kiedy powiedziałem mu, że chcę się żenić, prosił, żebym odłożył te plany jeszcze o rok. Moje pierwsze małżeństwo się nie udało - powiedział w rozmowie z Onet.pl.
Hryniewicz o synu: Nie wiem nawet, gdzie teraz jest
Owocem tego związku jest syn Jakub. Aktorowi nie udało się jednak zbudować z nim ani silnej więzi ani też poprawnej relacji. Obydwaj nie mają ze sobą kontaktu.
Nie mam z nim w ogóle kontaktu. To się od lat nie zmieniło, a wręcz pogłębiło. Nie wiem nawet, gdzie teraz jest. To jest temat, na który nie lubię rozmawiać. Nie dlatego, że to zbyt bolesne, tylko zbyt osobiste - mówi Hryniewicz.
Mężczyzna podobno mieszka w Stanach Zjednoczonych. Ani on, ani Hryniewicz nie podejmują próby odnowienia kontaktu. Aktor mimo tego, że jego pierwsze małżeństwo nie zakończyło się "happy endem", od 23 lat jest w szczęśliwym związku ze scenografką Ewą Strebejko.
Świętujemy każdy rok wspólnego życia. Wychowujemy córkę, którą moja żona ma z poprzedniego związku i psa, a do tego jesteśmy dziadkami - wyznał przed laty w tygodniku "Świat i ludzie".