W styczniu Bushowie mają przeprowadzić się na osiedle Preston Hollow na północy miasta. Rzeczniczka nie chciała zdradzić szczegółów, zasłaniając się brakiem aktu własności, ale jej zdawkowa informacja wystarczyła dziennikarzom. Kupiona w październiku posiadłość mieści się przy 10141 Daria Place, ma 789 mkw. powierzchni, a jej wartość szacowana jest na 2,1 mln dol. Choć nie sposób jej porównywać z przestronnym Białym Domem, gdzie znajdowały się aż 132 pokoje i 35 łazienek, Bushowie nie powinni żałować przeprowadzki. Ich nowa rezydencja pochodzi z 1959 r. i została właśnie odnowiona, ma cztery sypialnie i osobne pomieszczenie dla służby.

Reklama

Mieszkańcy zachwalają osiedle jako przytulne i spokojne. A i towarzystwo Bush będzie miał doborowe. Wśród sąsiadów znajdą się najwięksi bogacze Teksasu, m.in. magnat paliwowy T. Boone Pickens oraz biznesmen i etatowy darczyńca Grand Old Party Harold Simmons. Prezydent będzie miał także z kim dzielić sportową pasję, mieszkają tam m.in. weteran drużyny futbolu amerykańskiego Dallas Cowboys Roger Staubach oraz Thomas Hicks, właściciel drużyny baseballowej Texas Rangers, hokejowej Dallas Stars i angielskiego Liverpool FC.

W Preston Hollow już wzmocniono ochronę, a biuro szeryfa nakazało dziennikarzom trzymać się z dala od przyszłej posiadłości Bushów. Ale media i tak już zrobiły rekonesans wśród mieszkańców, wypytując, co sądzą o nowych sąsiadach. Okazało się, że choć prezydent Bush bije rekordy niepopularności wśród rodaków, w Preston Hollow przyjęty zostanie z otwartymi ramionami. Jego mieszkańcy to niemal wyłącznie zdeklarowani zwolennicy Republikanów.