Jak donosi "Fakt":

- Tak właśnie zrobił Piotr Gąsowski, który postanowił sam poprawić umiejętności konferansjerskie żony choreografa. Słynny "Gąs" wierzy, że z jego pomocą Natasza lepiej wypadnie w "Tańcu z gwiazdami".

Choreograf wielokrotnie sugerował, że tylko on ma prawo dawać wskazówki Nataszy. Niestety tancerka po raz kolejny słabo wypadła w show TVN i Piotr postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Jak udało się dowiedzieć "Faktowi", Gąs już kilka razy zaprosił Urbańską na spotkanie, by delikatnie wytłumaczyć jej, na czym polega praca prowadzącej show.

Plotkuje się, że słabe występy Nataszy wynikają nie tylko z faktu jej debiutu, ponoć bardziej stresuje ją obecność męża w jury. Czy Piotr znajdzie sposób, by „odstresować” swą stremowaną koleżankę?

Reklama

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Maciej Z. zdrowieje"

Reklama