Jak donosi "Fakt":


- Na kortach faworytem okazał się Krzysztof Hanke, lider śląskiego kabaretu Rak. Dotarł do finału, pokonując m.in. Henryka Sawkę, Olgę Bończyk i Tomasza Stockingera. W rezultacie zajął drugie miejsce, ulegając swemu koledze z kabaretu, Grzegorzowi Poloczkowi.

Reklama


- Nie za długo gram w tenisa, bardziej wolę żeglarstwo i to dalekomorskie - zwierzył nam się Ślązak z krwi i kości, Krzysztof Hanke, czyli sławny Bercik z serialu "Święta wojna". - Ale za każdym razem, jak jesteśmy z występami w różnych miejscowościach, to szukamy kortów.


No i efekt takich wyjazdowych ćwiczeń jest widoczny!

- Ach, zabrakło kilku centymetrów! - skomentował sędziujący finałowe spotkanie dyrygent Zbigniew Górny, gdy Krzysztof Hanke przepuścił piłkę.


- To samo mówią mi wszystkie kobiety... - zareagował Bercik, wzbudzając śmiech licznych kibiców!

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Doda chodzi z kolegą własnego ojca?"