Jak dowiedział się "Fakt", bogaty biznesmen, z którym piosenkarka spędza czas jest... kolegą jej taty.
Po rozstaniu z księciem ciemności, Dorota Rabczewska przeżywała ciężkie chwile. Wyraźnie schudła, a w oczach, które zawsze błyszczały, widać było cierpienie. To bardzo niepokoiło jej rodziców. Artystka żyła jedynie pracą, a oni chcieli, by ich córka znowu zaczęła się uśmiechać i nie spędzała tyle czasu w samotności. O pomoc poprosili więc starego znajomego.
– Dorota znała i lubiła Darka. A on zadbał jedynie o to, by miała trochę rozrywki nie rozmyślała nad zakończonym związkiem. Są przyjaciółmi – mówi znajomy gwiazdy.
Wspólne spacery, pobyt w luksusowym hotelu i podróże helikopterem... W towarzystwie Dariusza artystka nie mogła narzekać na brak rozrywki.
Zaś państwo Rabczewscy mogli być spokojni o córkę, bo o jej bezpieczeństwo i dobre samopoczucie, zadbał przyjaciel domu.
>>> CZYTAJ TAKŻE: "SKRZYNECKA: W CIĄŻY CHCĘ PRACOWAĆ I TO DO..."