Jak donosi "Fakt":


- Od kiedy telewizja Polsat trzyma Kasię w odstawce, jej domowy budżet znacznie się uszczuplił. Nie jest tajemnicą, że za prowadzenie popularnych showów, takich jak choćby „Tylko nas dwoje”, czy konferansjerkę podczas festiwalu „TOPTrendy” na konto Cichopek wpływały okrągłe sumy. Niestety, już od kilku miesięcy nie ma dla niej pracy w stacji.

Reklama


A rachunki same się nie zapłacą. Aktorka i jej mąż mają bardzo duże wydatki, m.in. kredyt na willę w Konstancinie i jej urządzanie. Jednak zamiast narzekać i użalać się nad swoim losem, zaradne małżeństwo znalazło sobie dobre źródło dochodu – chałturki w klubach z gimnastyką.


Wiadomo, że Kasia przyciąga ludzi jak magnes, więc na pokazy ćwiczeń i tańca salsa z jej udziałem, przychodzą tłumy chętnych, tak jak choćby w ostatni weekend w Łodzi. Kasia już objechała z pokazami pięć dużych miast, za każdy pokaz inkasując 15 000 złotych. Razem daje aż 75 000! Brawo za zaradność!

>>> CZYTAJ TAKŻE: "PATRYCJA POKAZAŁA PIERŚ"