W miniony weekend burleskowa tancerka podczas Festiwalu Coachella w Kalifornii pojawiła się bez niebotycznych szpilek, czerwonej pomadki i idealnie dopracowanej fryzury. Wystąpiła za to w bardzo niecharakterystycznych dla niej butach: w beżowych sandałkach a la ciocia Klocia, które bardziej przypominały obuwie ortopedyczne niż element kreacji.

Na korzyść gwiazdy przemawia jednak fakt, iż kierowała się zapewne wygodą. W końcu niebyt wygodnie chodzi się w supercienkich szpileczkach po trawniku...

Reklama

ZOBACZ TAKŻE:

>>> Mel B pozazdrościła Dicie von Teese - została striptizerką