>>>tu zobaczysz film ze wszystkimi 10 reklamami
Kylie Minogue w reklamie bielizny Agent Provocateur z 2001 roku kusi podwiązkami i czarną bielizną, po czym zaczyna ujeżdżać elektrycznego byka, zwracając się przy tym bezpośrednio do mężczyzn siedzących przed ekranem.
Na kolejnym miejscu uplasowała się reklama czekoladek. Kto by pomyślał, że mleczny batonik Flake może wzbudzić tak wielkie zainteresowanie? Falliczny kształt czekoladki i kobieta leżąca w wannie z parującą wodą widocznie działają na męskie zmysły bardziej niż lekko perwersyjna reklama z Ditą von Teese.
Ta zajęła trzecie miejsce w reklamie Wonderbra. Dita wykonuje swój klasyczny taniec z kabaretu rodem wzięty w sali laboratoryjnej. Gdyby tylko wszystkie pielęgniarki albo asystentki po założeniu Wonderbra zamieniały się w panią von Teese i robiły striptiz podczas obchodu, pacjenci od razu by wyzdrowieli.
Czwarte miejsce to reklama Martini z młodziutką jeszcze Charlize Theron. Czarno-białe, wysmakowane zdjęcia to żadna tam parodia czy dowcip, tylko klasyczny film reklamowy z niebywałej urody pięknością. Charlize zrobiona na Monicę Vitti z filmów Antonioniego zostawia przy stoliku samotnego mężczyznę. Odchodząc, zaczepia sukienką o blat stolika, a dzianinowa kreacja pruje się. Jak widać, panowie lubią i klasyczny repertuar.
Reklama dezodorantu Lynx podejrzanie przypomina emitowane niedawno w Polsce reklamy Axe. Stado kobiet w bikini goni po plaży i przez przeszkody Bogu ducha winnego faceta, który na swoje nieszczęście spryskał się nie zwykłym dezodorantem, tylko chyba skoncentrowanym afrodyzjakiem. Biada temu, kogo te panie dogonią…
Roznegliżowna Kate Moss opowiada w fotelu dla Agent Provocateur o jednym ze swoich erotycznych snów. Czy to warte szóstego miejsca? Dalej znalazła się reklama bielizny pancernej, nie do zniszczenia, która czyni kobiety przy okazji boginiami seksu.
Pretty Polly goni spot Victoria’s Secret z brazylijską supermodelką Adrianą Limą. Pałacowe wnętrza, Lima z przypiętymi anielskimi skrzydłami i snujący się ze starym kapeluszem Bob Dylan. Jest romantycznie, uroczo, no i ten głos - piosenkarz użyczył do reklamy swojego wokalu. Śpiewa, że ma dość miłości i żałuje, że spotkał tę kobietę na swojej drodze. A wcale na to nie wygląda…
Kolejna reklama to dowcipna wariacja na temat serialu "Seks w wielkim mieście" z dobrze znanym wątkiem muzycznym.
Na dziesiątym i ostatnim miejscu w rankingu można zobaczyć seksowną właścicielkę najlepszych nóg wśród modelek - Gisele Bundchen. Właściwie Gisele jest tu jedną z wielu, bo spot to miks wszystkich aniołków Victoria’s Secret. Dla każdego coś miłego…
Ciekawe tylko, że reklamy, z których na dziesięć aż osiem reklamuje produkty skierowane do kobiet, są zrobione głównie pod męskie gusta. A czy reklama z mężczyzną będzie mniej seksowna? Prawdopodobnie w rankingu głosowali głównie panowie, bo gdyby były to panie, wybrałyby tę reklamę:
p