Okazuje się, że wyższe sfery mają takie same problemy jak szary tłum. Przyczyna rozstania Oli Kwaśniewskiej i Wojtka Szuchnickiego była podobna do przyczyn rozstania wielu innych związków. Poszło o odmienne wizje przyszłości, najbliższej przyszłości. Sprawę wytropił "Fakt".

Reklama

"Wojtek wciąż mówił o ślubie i dzieciach, Olka po prostu się przestraszyła. Rozstali się w przyjaźni, ale nie sądzę, by jeszcze do siebie wrócili - powiedział "Faktowi" przyjaciel córki byłego prezydenta.

"Ola ma ambicje i poczucie, że jeszcze może coś dla siebie zrobić" - dodaje inny znajomy.

Dziwi tylko takie podejście do sprawy. Dlaczego założenie rodziny przez ludzi około trzydziestki miałoby uniemożliwić robienie czegoś dla siebie i realizowanie swoich ambicji? Wydaje nam się, że gdyby to była prawdziwa miłość, Ola nie stwarzałaby sobie sztucznego wyboru - rodzina czy kariera - i realizowałaby się z powodzeniem na obu tych płaszczyznach.

Reklama