Według "Super Expressu" córka byłego prezydenta ma co prawda kilka fuch, jednak zarobek z nich nie jest imponujący. To jednak nie przeszkadza Kwaśniewskiej w tym, by w godzinę wydać kilkaset złotych na ciuchy - czytamy w bulwarówce.
Prezydentówna wybrała się na zakupy do jednego z warszawskich centrów handlowych. Trafiła na niezłą okazję, bo niemal wszystkie sklepy kuszą wyprzedażami. Ola w mgnieniu oka przepuściła ponad 500 złotych na najmodniejsze fasony. Na koniec nagrodziła się pysznym jedzonkiem za kilkadziesiąt złotych - twierdzi "Super Express".