W historii polskiej telewizji pojawiło się wiele programów kulinarnych, ale żaden z nich nie cieszył się tak wielkim zainteresowaniem i nie wywołał tak wielu emocji, jak właśnie "Kuchenne rewolucje". To dzięki barwnym i wyrazistym wystąpieniom Magdy Gessler oraz jej niekonwencjonalnym metodom ratowania rodzimych lokali gastronomicznych program ten przyciągał i nadal przyciąga przed telewizory dużą liczbę Polaków. Dowodem na ogromny sukces tej produkcji jest liczba sezonów, które zostały do tej pory zrealizowane. Bowiem wraz z nadejściem września wystartowała już 27. edycja programu. Przez lata wiele odcinków oraz konkretne postacie z programu zapadły widzom w pamięci na długo. Magda Gessler spotykała na swojej drodze różne osobowości. Niektórzy przyjmowali jej rady z powagą i starali się wprowadzać wszystkie sugerowane zmiany, inni już na samym początku byli oporni wobec restauratorki, a jeszcze inni, po zakończonych rewolucjach, wracali do swoich starych nawyków. Jak było w "Zajeździe Dwa Koguty"?
"Kuchenne rewolucje" na Podkarpaciu
W pamięci widzów na pewno zostanie na długo odcinek programu "Kuchenne rewolucje", który skupił się na "Zajeździe Dwa Koguty" z Podkarpacia. Bowiem w tym przypadku Magda Gessler była niezwykle rozczarowana postawą właściciela, który mimo jej dobrej woli, nie potrafił zrealizować proponowanych zmian. "Zajazdem Dwa Koguty" z Podkarpacia zarządza pan Maciej, który przyznał, że ma już za sobą kilkanaście lat doświadczenia w gastronomii. Jednak Magda Gessler porównała jego umiejętności kucharskie, jakby gotował, jak 10-latek.
Ja tak gotowałam, jak miałam 10 lat - mieszałam wszystko ze wszystkim, do tego dużo ziół, i podawałam mamie, która się krzywiła - powiedziała Magda Gessler do właściciela lokalu.
Co więcej, sam właściciel przyznał, że nie potrafi pochwalić swoich pracowników, uważając, że lepszą motywacją jest krytyka. Pan Maciej stwierdził także, że przyjmie krytykę od Magdy Gessler, ale tylko w sytuacji, gdy uzna, że jest ona uzasadniona. Dodał, że sam zawsze uważał, że ''pochlebstwami nie robi się progresu, tylko i wyłącznie krytyką''. Mimo licznych trudności i problemów w komunikacji przemiana lokalu została przeprowadzona, a sama Magda Gessler odwiedziła go po kilku tygodniach. Warto podkreślić, że tuż przed emisją tego odcinka przez stację TVN, na oficjalnym profilu programu na Instagramie pojawiło się fascynujące wideo, w którym Magda Gessler zapowiedziała, że odcinek będzie wzruszający i pełen trudnych momentów. Podkreśliła również, że "Kuchenne rewolucje" to nie bajka, ale prawdziwe życie, którego scenariusz tworzą sami uczestnicy programu.
Ten odcinek kosztował mnie bardzo dużo wysiłku i myślałam, że się uda - powiedziała w nagraniu Magda Gessler.
Nieudane "Kuchenne rewolucje" w "Zajeździe Dwa Koguty"
Faktycznie, w trakcie emisji tego odcinka można było zauważyć, że sytuacja była napięta już od samego początku. Niestety, rady Magdy Gessler okazały się nieskuteczne, ponieważ podczas jej kolejnej wizyty, po kilku tygodniach, menu nie zrobiło na niej wrażenia, a wręcz - jak to mocno podkreśliła - było tragiczne. Mimo przeprowadzonej metamorfozy nie udało się osiągnąć zamierzonych efektów. Zamiast widocznej poprawy, pozostało jedynie rozczarowanie i zawód.
Pan nie zdał egzaminu! Pan jest zaniedbany, restauracja również, a dania jeszcze bardziej. Przykro mi, bardzo... – powiedziała na koniec Magda Gessler w rozmowie z właścicielem restauracji.