Jesienią nieustraszona Magda Gessler przybędzie na ratunek do baru "Pierożek" w Grudziądzu, karczmy "Dziupla u wuja" w Górkach Wielkich, zajazdu "Dwa Koguty" w Przędzelu, czy restauracji "Pod orzechem" w Bytomiu. Królowa polskiej gastronomii dotrze w każdy zakamarek Polski, ratując gastronomiczne biznesy.

Reklama

W pierwszym odcinku Magda Gessler zawita do niewielkiej Czarnej Dąbrówki na skraju Kaszub. W pięknych okolicznościach przyrody, działać próbuje restauracja pod szyldem… "Cooking and events".

Prowadzi ją Sebastian, dla którego jest to spełnienie marzeń. Żeby otworzyć biznes, musiał zainwestować w remont lokalu pół miliona złotych. Koszty miały pokryć imprezy okolicznościowe, które zakontraktował na 460 tysięcy złotych.

- Niestety, po przyjściu pandemii żadna z tych imprez nie odbyła się… „Skończyła się pandemia, przyszła inflacja - mówi Sebastian. Dodaje, że koszty prowadzenia lokalu to nawet 30 tys. złotych miesięcznie, a dzienne obroty to np. 44 złote… W prowadzeniu restauracji Sebastianowi pomaga jego mama, doświadczona kucharka. Sama poważnie chora boi się, że jej syn ma za dużo na głowie. Sebastian jednak mówi, że "nie ma czasu na chodzenie po lekarzach". Dla niego ważniejszy jest biznes.

Magda Gessler to dla niego ostatnia deska ratunku. Zna jej sposób działania, bo – jako kucharz - brał już kiedyś udział w "Kuchennych rewolucjach". Czy Magda Gessler dojdzie sedna problemów Sebastiana? Czy znajdzie skuteczny przepis na sukces?

Premiera nowego sezonu "Kuchennych rewolucji" już 7 września o godz. 21:35 w TVN i Playerze.