To już koniec wspólnych śniadań na ekranie. Marcin Meller wytrzymał trzy lata i postanowił zrezygnować z prowadzenia programu "Dzień dobry TVN". Dwutygodnik "Party" twierdzi, że Meller zwyczajnie nie mógł dogadać się z konfliktową Kingą Rusin.
Podobno dziennikarz ma się pożegnać z widzami podczas najbliższego programu w weekend. TVN czeka więc casting na nowego partnera Kingi Rusin. Stacja chce go przeprowadzić w lipcu.
A Meller? Poradzi sobie na pewno. W końcu będzie mógł się zająć pracą, której i tak zazdroszczą mu wszyscy faceci, czyli kierowaniu polską wersją "Playboya".