26-letni Matteo Bocelli jest młodszym synem światowej sławy włoskiego śpiewaka Andrei Bocellego i jego pierwszej żony Enriki Cenzatti. Jak mieszka?

Matteo Bocelli i jego dom w Toskanii

W Chorzowie podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów Polsatu Matteo, który podobnie jak ojciec jest tenorem, zaśpiewa trzy utwory w tym m.in. cover przeboju Eda Sheerana utwór "Fasi", a o północy hit "Caruso". Początkowo nic nie wskazywało na to, że Matteo pójdzie w ślady ojca. Nie takie plany miał wobec syna Andrea Bocelli.

"Myślę, że to było na zasadzie: jestem śpiewakiem, wiem, ile kosztuje ten zawód, ile wyrzeczeń wymaga, nie chcę tego samego dla mojego syna. Bał się – nie o to, czy mam talent, ale o to, czy nie zapłacę zbyt wysokiej ceny. I wtedy to mój brat przekonał ojca, żeby pozwolił mi rozwijać się w kierunku śpiewu, żeby mnie nie zniechęcał" – wyznał Matteo w wywiadzie dla VIVY!

Reklama

Matteo ukończył jednak szkołę muzyczną i z powodzeniem zaistniał na rynku muzycznym. Jest także ulubieńcem włoskich mediów.

Prywatnie Matteo Bocelli jest prawdziwym domatorem. Włoski śpiewak uwielbia spędzać czas w swojej toskańskiej posiadłości, bo to jego miejsce na ziemi, za którym tęskni zawsze, gdy jest w trasie koncertowej.

Matteo Bocelli kocha swój dom w Toskanii / Materiały prasowe / Polsat

Matteo Bocelli: Nigdy nie mam dość mojego kraju

To właśnie w Lajatico ładuje akumulatory, odpoczywa i… zajada się swoim ulubionym daniem – pastą, zwaną powszechnie makaronem. Gwiazdor najbardziej lubi makaron przyrządzony w najprostszy sposób z wykorzystaniem tradycyjnych włoskich składników.

"To trochę tak, jak z ulubioną piosenką, której możesz słuchać na okrągło i właściwie nie wiesz dlaczego. Nigdy nie mam dość mojego kraju i codziennie zakochuję się w nim na nowo. Kiedy kogoś kochasz, ta osoba nigdy ci się nie nudzi i nie potrzebujesz nikogo innego. Z miłością do kraju jest tak samo. Lubię okolicę, w której mieszkam, mój widok z okna, lubię spotykać codziennie tych samych sąsiadów. Uwielbiam czas spędzany w domu z moimi bliskimi, zwyczajne rozmowy. Myślę, że to jest esencja życia: relacje, które masz z innymi ludźmi" - mówił Matteo Bocelli w jednym z wywiadów.

Matteo Bocelli przy swoim instrumencie / Materiały prasowe / Polsat
Reklama

Wnętrza domu włoskiego śpiewaka urządzone są w duchu modnego minimalizmu. Dominują naturalne, spokojne barwy. Nie zabrakło oczywiście imponującego fortepianu i wygodnej kanapy, na której Matteo odpoczywa, wracając z licznych tras koncertowych. Jak na prawdziwego domatora przystało, na stoliku czeka na niego rozłożona szachownica.

Matteo Bocelli jest prawdziwym domatorem / Materiały prasowe / Polsat