Przed laty Kuba Wojewódzki i Michał Figurski byli niczym dwa palce tej samej rękawiczki. Nadawali prawie na tych samych falach i w Esce Rock, gdzie wspólnie prowadzili "Poranny WF". Potem coś ich poróżniło, może ciężki dowcip o Ukrainkach, może coś innego. W każdym razie nie pałali do siebie zbytnią sympatią. Po ostatnich słowach Wojewódzkiego może być jeszcze gorzej.
Wojewódzki zrecenzował Michała Figurskiego: G***o wpadło w wentylator
Dzisiejszy samozwańczy "król TVN-u" i radiowiec Figurski nieraz podpadali swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami. W czerwcu 2021 r. prawdziwą burzę wywołała prowadzona na antenie radia, dzień po wygranym przez Ukrainę meczu ze Szwecją, dyskusja obu panów, w której rozważali wyrzucenie "swojej Ukrainki", niezapłacenie jej, albo i nawet… zgwałcenie. Afera wywołała powszechny niesmak, doprowadziła też do rozstania pary "dowcipnisiów".
"Nie potrafił sobie wybaczyć, że nie jest liderem w tym duecie. Pod koniec współpracy byliśmy w takich stosunkach jak Mick Jagger i Keith Richards. Ten sam zespół, występ, ale inna garderoba, także mentalnie" - tak Kuba Wojewódzki pisał o rozstaniu z Figurskim w swojej autobiografii.
Teraz w swojej autobiografii "Najsłodszy. Autobiografia pisana kciukiem" o Wojewódzkim napisał Figurski. Kuba nie wytrzymał i ostro skomentował to, co przeczytał.
"Nigdy nie komentuję, ale dziś wyjątek" – zaczyna Kuba Wojewódzki swój wpis na Instagramie.
"Michał Figurski wyznał w swojej książce, że powodem naszego medialnego rozbratu był mój romans z jego ówczesną partnerką. G***o wpadło w wentylator. Nie wiem stary, czy gratulować ci dzisiejszej odwagi, czy wczorajszego tchórzostwa" - czytamy.
Będzie równie ostra reakcja Figurskiego? Czas pokaże.