Kuba Wojewódzki i Michał Figurski przed laty byli gospodarzami programu "Poranny WF" emitowanego na antenie Eska Rock. Po niesmacznym żarcie o Ukrainkach, którym popisali się na antenie, ich drogi się rozeszły, a relacje uległy znacznemu ochłodzeniu.

Reklama

Kuba Wojewódzki "uwielbia świnie podkładać"

"Nie potrafił sobie wybaczyć, że nie jest liderem w tym duecie. Pod koniec współpracy byliśmy w takich stosunkach jak Mick Jagger i Keith Richards. Ten sam zespół, występ, ale inna garderoba, także mentalnie" - opisywał Wojewódzki rozstanie z Figurskim w swojej autobiografii.

Reklama

Niedawno showman ostro odniósł się do tego, co wyczytał o sobie w autobiografii Figurskiego "Najsłodszy".

"Michał Figurski wyznał w swojej książce, że powodem naszego medialnego rozbratu był mój romans z jego ówczesną partnerką. G***o wpadło w wentylator. Nie wiem stary, czy gratulować ci dzisiejszej odwagi, czy wczorajszego tchórzostwa" – napisał Kuba na swoim profilu na Instagramie.

Reklama

Równie ostre powitanie zafundował swojemu gościowi w autorskim programie na antenie TVN. Kuba Wojewódzki wręczył wchodzącemu do studia Figurskiemu… kaktusa.

- Zobacz, on uwielbia świnie podkładać — zwrócił się Michał Figurski do Anny Dymnej, która była gościnią ostatniego odcinka show.

Kuba Wojewódzki "zadbał" o Michała Figurskiego. Przy okazji obraził?

W programie poruszono także temat choroby Michała Figurskiego. Przypomnijmy, radiowiec cierpi na cukrzycę typu 1, którą zdiagnozowano u niego w wieku 19 lat. Figurski długie lata lekceważył sobie chorobę, przeszedł też udar.

W pewnym momencie Kuba Wojewódzki zaproponował gościowi wodę. Wówczas do studia wszedł ratownik z kroplówką.

- Jaka to jest wielka sztuka człowieka wodą poczęstować i go obrazić jednocześnie zareagował natychmiast Michał Figurski.

— Dbam o ciebie! Najlepszy towar w mieście — kpił dalej gospodarz programu.

Wojewódzki i Figurski "nadal się kochają"?

Dopiero pod koniec obaj panowie wyluzowali. Pozwolili sobie nawet na komplementy pod swoim adresem, oczywiście w ich przewrotnym stylu.

— Mam takie zdanie, że przy mojej wielkiej słabości do ciebie i uznaniu uważam, że ty jesteś bardzo dobry chłopak, który przez pół życia nie wiedzieć czemu grał złego chłopaka i k***a chyba najgorzej na tym wyszedł — podsumował spotkanie Kuba Wojewódzki.

— Naprawdę muszę się z tobą zgodzić — przyznał Michał Figurski.

Kuba Wojewódzki wyraził na koniec żal, że Figurski nie jest jego kolegą z tej samej stacji.

Pełen wzajemnych uszczypliwości i osobistych wycieczek program podzielił widzów. W komentarzach zamieszczonych w sieci podkreślają, że nie kpi się z chorej osoby, z drugiej strony zwracają też uwagę, że u obu panów wciąż wyczuwa się co najmniej przyjacielską chemię.

"Słabo wyszło i bardzo niesmacznie. Nie drwi się z chorej osoby. Przykre. Panie Michale, dużo zdrówka życzę; Mimo bólu, jaki trawi ich relacje to widać, że je***cy nadal kochają się i tak jest pięknie; Bardzo niski poziom rozmowy z panem Michałem. Próbował poruszyć bardzo ważne tematy i wiecznie mu przerywano. Wielki niedosyt!" – piszą po programie internauci.