Muzyk, aktor, prezenter telewizyjny i radiowy przez wiele lat związany był z Telewizją Polską. W TVP Robert Janowski prowadził lub współprowadził takie programy, jak "Kawa czy herbata?", "Pytanie na śniadanie", czy teleturniej "Jaka to melodia?", za który odebrał Złotą Telekamerę.

Reklama

Robert Janowski wróci do TVP?

Laureat trzech Telekamer i Złotej Telekamery rozstał się z Telewizją Polską w smutnych okolicznościach. Robert Janowski przyznał w rozmowie z tygodnikiem "Wprost", że niespodziewane zerwanie współpracy z TVP było dla niego dużym szokiem i jedną z najbardziej dołujących chwil w jego karierze. Tym bardziej, że nie od razu znalazł nowe zajęcie.

- Nie było różowo. Nowe drzwi nie pootwierały się od razu. Właściwie wszystko się pozamykało. Szczerze mówiąc, myślałem, że mając takie doświadczenie telewizyjne, natychmiast posypią się propozycje, rozdzwonią się telefony... Ale nic takiego się nie stało. Na początku nie byłem też w stanie wykrzesać z siebie żadnej inicjatywy, a to wszystko zbiegło się z pandemią, która nam, artystom, zabrała dwa lata życia – zdradził Robert Janowski w rozmowie z Pauliną Sochą-Jakubowską.

Reklama

Robert Janowski nie pała zemstą

Prezenter nie czuje jednak rozżalenia. Co więcej, nie wyklucza powrotu na Woronicza. Robert Janowski w rozmowie z tygodnikiem przekonuje, że w jego odczuciu nie byłby to triumf, satysfakcja z wygranej, ale po prostu "coś przyjemnego".

- Zaglądając w serce, to pewnie powiedziałbym "tak", bo to kawał mojego życia i życia moich telewidzów. To byłoby możliwe, ale wcale nie takie proste. Nie ma we mnie chęci wendetty, nie jestem mściwym elementem społeczeństwa, raczej reprezentuję grono nastawione na miłość, radość i pokój. Wolałbym budować relacje, zamiast je niszczyć - podsumował temat ewentualnego powrotu do TVP Robert Janowski.