Aktor znany dzięki występom w takich serialach, jak "M jak miłość", "Leśniczówka", "Złotopolscy", czy "Miasteczko" niebawem pojawi się w roli głównej w nowej produkcji kryminalnej TVP "Archiwista". Podczas konferencji prasowej serialu, w rozmowie z "Super Expressem" Talar wyznał, że niedawno został ojcem:

Reklama

Z moją kondycją wszystko dobrze. Mam teraz trzymiesięcznego syna, więc rozpiera mnie energia. Idę drogą Karola Strasburgera.

Potem jednak to zdementował. Jak to tłumaczy? Prawdę wyznał w rozmowie z Fakt.pl.

Reklama

Oficjalnie dementuję. Nie zostałem trzy miesiące temu ojcem! Nie byłoby w tym nic zdrożnego, a nawet otarłbym się o cud, gdybym został ojcem w wieku 75 lat. Jest taki żart „Zdrada do 60-tki jest grzechem, po 60-tce cudem”. Po prawie godzinnej rozmowie z pewną dziennikarką na temat „Archiwisty”, poprosiłem o ostatnie pytanie, chcąc zakończyć tę mało satysfakcjonującą rozmowę. Padło pytanie, zamykające rozmowę o sztuce: „Pana życiowe osiągniecie”? W odpowiedzi połączyłem moją prawdę (ojcostwo) z tym, po co zostało zadane to pytanie. Żeby trochę porechotać i dostosować się do odbioru. Przypuszczałem, że może stać się tak, jak się stało... I poszło „pele mele duperele”, a z rozmowy o sztuce nic! - powiedział aktor.