Jeszcze do niedawna była ulubienicą widzów, której władze stacji TVP powierzały prowadzenie swoich flagowych programów. Z dnia na dzień jednak Barbara Kurdej-Szatan dowiedziała się, że Telewizja Polska dziękuje jej za współpracę i nie poprowadzi już żadnej z dotychczasowych produkcji. Nieoficjalnie mówi się, że powodem zwolnienia aktorki był fakt, iż w mediach społecznościowych wspierała środowiska LGBT i Parady Równości.
Zapytana przez magazyn "Party", czy teraz żałuje tego, iż tak odważnie mówiła o swoich poglądach, odparła:
Nie żałuję. Przynajmniej mogę sobie spojrzeć w twarz! Nie potrafiłabym np. nie wspierać praw kobiet, czy środowisk LGBT. To przecież wielu moich znajomych artystów, normalnych, bardzo dobrych, uczciwych ludzi to geje czy lesbijki.
W rozmowie dodała także, że już cieszy się na swój udział w najnowszej edycji polsatowskiego show "Taniec z gwiazdami".