Po swoim występie w pierwszym odcinku "Tańca z gwiazdami" Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeshke otrzymali bardzo wysokie noty od jury. To oburzyła związanego niegdyś z programem tancerza, Żorę Koroylova. Jego zdaniem Basia i partnerujący jej Jacek Jeshke dali jeden z najgorszych występów wieczoru, a jurorzy ocenili popularność aktorki, a nie jej taneczne popisy:

Reklama

Nie mogę uwierzyć że jurorzy chwalą dwóch amatorów w jednej parze, którzy udawali że tańczą Cha cha cha... Chyba się jednak nie znam na tańcu

Co na to sama Kurdej-Szatan? W rozmowie z "Super Expressem" wyjaśniła, dlaczego jej taniec mógł zostać tak wysoko oceniony przez jury

Nie czuję się faworyzowana. Wierzę, że jury nie pozwoliłoby sobie, by ocenić kogoś za wysoko. Jacek Jeschke powiedział mi, że niektóre figury, które dla laików mogą być mało efektowne, dla jurorów mogą być ważne, bo patrzą, co jest dobrze wykonane. Na razie staraliśmy się to wszystko dobrze wytańczyć. Ja naprawdę oddaję temu całą siebie, serce.

Czy Barbara Kurdej-Szatan ma szansę na zwycięstwo w programie? Tego dowiemy się już niebawem. Kolejny odcinek "Tańca z gwiazdami" już dziś wieczorem.

Reklama