Kilka dni temu w mediach społecznościowych Daniel Martyniuk wyznał, że pojednanie z żoną było tylko chwilowe i obecnie są w trakcie rozwodu. Jednocześnie nie szczędził małżonce przykrych słów, obwinił ją za wpadkę z ciążą i po raz kolejny żalił się na teściów.

Reklama

Teraz w rozmowie z Pudelkiem potwierdza, że jego małżeństwo jest już skończone:

Mojego życia z żoną nie da się już posklejać, ona jest rządzona przez matkę.

Daniel liczy na to, że z żoną uda mu się rozstać pokojowo, choć chce odebrać jej córkę:

Reklama

Rozwód chcę wziąć za porozumieniem stron. Zazwyczaj jest tak, że dziecko zostaje przy matce, ale ja chce zabrać Laurę do siebie.

Młody Martyniuk wyznał również Pudelkowi, że zamierza wyprowadzić się z rodzinnego Białegostoku i zamieszkać w Warszawie, Portugalii, albo Chorwacji. W planach ma założenie w jednym z tych miejsc własnego biznesu. Oby poszedł mu lepiej, niż prowadzenie kupionego przez rodziców baru, który przynosił takie straty, że musiał zostać zamknięty.

Reklama