Zanim Daniel Martyniuk został młodym tatą, znalazł się na czołówkach kolorowej prasy w związku z zatrzymaniem przez policję po awanturze domowej, jaką urządził swojej ciężarnej żonie. Okazało się także, że w domu syna gwiazdora disco polo znaleziono narkotyki. Afera, jaką wywołało zachowanie młodego Martyniuka odbił się także na jego ojcu, który dotychczas cieszył się nieskazitelną opinią muzyka, który stroni od afer i skandali.

Reklama

Zenek Martyniuk wierzy jednak w syna i jest przekonany, że pojawienie się na świecie córki, bardzo pozytywnie wpłynęło na jego postawę:

Odkąd Laura pojawiła się na świecie, wszystko znów zaczęło się dobrze układać. Cieszę się, że młodzi doszli do porozumienia. Wierzę, że przed nimi wiele wspólnych lat w szczęściu. Daniel pewne rzezy przemyślał i zrozumiał. Bardzo stara się odbudować relacje. To dobry, choć trochę zbuntowany chłopak. Z racji obowiązków zawodowych nie mogę go nich zaglądać tak często, jak bym chciał, ale Ewelina codziennie wysyła mi nowe zdjęcia i filmiki. Mała jest bardzo ładna i ślicznie się śmieje. Jestem pewien, że będę ją rozpieszczał - powiedział w rozmowie z "Super Expressem"

Gwiazdor disco polo zapowiada także, że w okresie Wielkanocy rodzina zamierza ochrzcić maleńką Laurę.

Reklama