Kiedy kilka dni temu w mediach pojawiły się pierwsze informacje o rozstaniu Edyty Górniak i Mateusza Zalewskiego, rozpoczęła się lawina spekulacji na temat tego, para faktycznie nie jest już razem i co było powodem ewentualnego rozstania.
Pytany o swój związek z divą, Zalewski udzielał mediom wymijających odpowiedzi, a opublikowany przez niego post na Instagramie sugerował, że medialne doniesienia to fikcja. Kolejne medialne publikacje sugerowały więc, że zakochani nie zakończyli swojego związku definitywnie i jest szansa, że do siebie wrócą.
W końcu jednak głos w całej sprawie zabrała sama Edyta Górniak. Opublikowane przez nią oświadczenie nie pozostawia żadnych złudzeń:
Szanowni Państwo,
Obserwując komentarze i głośne analizy Mediów, zdecydowałam zająć stanowisko w temacie domysłów, dotyczących mojej relacji osobistej.
Dlatego wyłącznie, aby nie pozostawiać więcej pola do dowolnej interpretacji i spekulacji potwierdzam, iż związek Nasz z Mateuszem Zalewskim zmuszona byłam kilka tygodni temu zakończyć.
Nie jest to dla Nas obojga łatwy czas, dlatego zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich Mediów, o uszanowanie tego tematu w rozważaniach publicznych.
Niezależnie, mimo okoliczności Naszego rozstania, pozostaję Mateuszowi i najbliższym Jemu osobom niezmiennie życzliwa.