Ostatni post, jaki Edyta Górniak opublikowała na swoim Instagramie, mocno zaniepokoił jej fanów. Diva zamieściła bowiem swoje zdjęcie z podpisem: Do usłyszenia
Wielbiciele piosenkarki, w świetle jej ostatnich wypowiedzi dotyczących problemów ze zdrowiem, zaczęli się o nią martwić. Edyta uspokoiła ich więc dłuższym postem na Facebooku. Okazuje się, że gwiazda postanowiła zrobić sobie przerwę od mediów społecznościowych:
Hej Kochani,
Mam nadzieję, że nadchodząca wiosna pobudzi w Was od nowa radość życia. Zainspiruje do pięknych działań i budzi kreatywność. Że Was pięknie zaskoczy nową falą zregenerowanej czystej Energii.
Życzę Wam siły, aby w tym
zwariowanym tempie życia, w ogromnym rozproszeniu umysłu i absurdalnej pogoni świata za próżnością, chciało Wam się przekornie, budować dobre i wartościowe rzeczy.
Ja poczułam bardzo mocno, że potrzebuję detoxu dla mojego umysłu. Detoxu od napięć, plotek medialnych, chaosu i hałasu.
Wykonam naturalnie wszystkie Projekty podpisane, ale na razie nie będę aktywna w moich social media.
Wiem, że uzyskanie wewnętrznej ciszy w dzisiejszych czasach jest prawie niemożliwe, ale mimo to zawalczę o to.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do usłyszenia.
Na koniec Edyta Górniak postanowiła rozprawić się z plotkami, jakie w ostatnim czasie pojawiają się na jej temat w kolorowych mediach:
Btw..
Nie kłóciłam się z Mamą o Mateusza.
Chorowałam, ale wróciłam już do zdrowia.
I nie, Nie szukam faceta.