Chodzi o post, który Paweł Kukiz skierował do obrońców demokracji. Polityk zadedykował im utwór zatytułowany "Jak ja was ku***y nienawidzę!". Zdaniem Filipa Chajzera to niedopuszczalne, aby polityk w taki sposób zwracał się do obywateli:

Reklama

Ej serio... ? "Jak ja was kurwy nienawidzę" pisze poseł do obywateli kraju, którym razem z Prawem i Sprawiedliwością współrządzi... Zresztą nieważne, że poseł i z kim jest zblatowany. Pisze Polak do Polaków. Człowiek do drugiego człowieka. Publicznie... Nie mieści mi się to w głowie. Czy wyborcy tego Pana faktycznie chcieli, żeby polityczny idol nazywał ich; rodzinę, sąsiadów czy kolegów z pracy... ku__ami? Gdzie jest granica? Jeszcze przed nami, czy to już jazda bez trzymanki na samo dno?

Sam Paweł Kukiz ze swojego wulgarnego posta wytłumaczył się również na Facebooku:

Piosenka była napisana z 10 lat temu i poświęcona postkomunie. Czyli tym, którzy KOD wyprowadzili na ulice. Nic nie mam do ludzi, którzy są zmanipulowani przez media i święcie przekonani ze czynią dobrze uczestnicząc w tych marszach. Marszach w obronie "konstytucji" . Pojęcia nie mają, że napisana w interesie partyjnych klanów i przeciw obywatelom. Ale organizatorów tych marszy szczerze nienawidzę. Bo z tejże komuny ci cynicy się wywodzą.