Gwiazdy i artyści o zamieszaniu wokół Trybunału Konstytucyjnego
1 Maciej Stuhr jak zwykle z poczuciem humoru: "A kiedyś tłumaczyłem koledze, że jak rząd nic nie robi, to nie jest jeszcze wcale tak najgorzej. To mi nie wierzył..."
2 Karolina Korwin Piotrowska ostatnim działaniom PiSu poświęciła aż dwa felietony. W jednym z nich skomentowała fakt, iż Beata Kempa, jako szefowa kancelarii premiera, wstrzymała publikację orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego "Gorzej, kiedy o tym, co jest zgodne z prawem a co nie decyduje pewna radosna pani, która ma teraz władzę, jak widać od tego poranka, w Polsce absolutnie nieograniczoną. Nawet ponad Konstytucją. Ta Pani to Beata Kempa (...) Otóż pani ta zadecydowała właśnie, co jest w Polsce prawem a co nie i w związku z tym publikuje tylko to, co JEJ się podoba. A to, co sie nie podoba, to won mi stąd. Literalnie. Takie nowe prawo państwowego urzędnika. Dziwne to. Bardzo."
AKPA
3 Wiktor Zborowski w swoim komentarzu ograniczył się do pewnego spostrzeżenia: "Wczoraj w telewizji pokazały, jak jeden z kandydatów na sędziego TK, idąc korytarzem sejmowym zasłaniał sobie twarz przed kamerami. Znamienne."
AKPA
4 Hanna Bakuła w swojej ocenie zamieszania wokół Trybunału Konstytucyjnego była bardziej dosadna. Malarka na swoim blogu napisała, że obecne bałagan jest wynikiem problemów z logicznym myśleniem: "Dowodem na to jest wybranie 5, a nie 3 sędziów przez Trybunał. Takie tęgie głowy, a tu okazuje się, że popełnili podstawowy błąd. Dlatego teraz orły z Pis twierdzą, że wyrok Trybunału, to wyrażenie poglądu sędziów, a nie ostateczne polecenie dla Prezydenta, który usiłuje przetrwać na tej tratewce, na którą został wsadzony i widać po buzi, że trochę się niepokoi. Jest prawnikiem, wie, że podpisać musi, a tu nie wolno. Za to wszyscy wykręcają kota ogonem, pod dyktando szefa, który za nic nie jest odpowiedzialny. Opozycja macha paragrafami, zamiast się skupić. Powtórka z historii."
AKPA
5 Reżyser Andrzej Saramonowicz skomentował sprawę krótko: "Okazuje się, że w sprawie Trybunału Konstytucyjnego stoimy tam, gdzie stał Lech Kaczyński, a oni tam, gdzie stało ZOMO."
AKPA
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję