Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego 20 grudnia przed południem wydało komunikat, w którym poinformowało o zmianach na szczycie władz mediów publicznych. Dzień później 21 grudnia w TVP1 można było zobaczyć nowy program informacyjny "19.30". Zmiany nastąpiły także na niższych szczeblach, w tym wśród prezenterów telewizyjnych. Z mediów publicznych zwolnione zostały takie twarze TVP jak Michał Rachoń, Magdalena Ogórek czy Miłosz Kłeczek.

Reklama

Widzowie niezadowoleni z powrotu Elżbiety Żywioł

Emisja TVP Info była przez pewien czas zawieszona. Gdy kanał powrócił na antenę, widzowie zobaczyli Elżbietę Żywioł, tę samą, która wiernie przez ostatnie lata czytała komentarze, wymierzone m.in. w Donalda Tuska. Widzowie natychmiast dali wyraz swojemu oburzeniu.

- Pozostawiono propagandystkę, która przez lata szczuła na opozycję – komentowali w sieci.

Reklama

Prezenterka najpierw pracowała w krakowskim oddziale TVP, a w ostatnich latach związana była z anteną TVP Info. Widzowie kojarzą ją m.in. z porannego pasma "Info dzień", a także programów informacyjnych i publicystycznych.

Elżbieta Żywioł nie wróci już na antenę

Teraz nowy dyrektor TVP powiedział, że Elżbieta Żywioł nie wróci już na antenę.

- Oczywiście, to nie jest tak, że zamknęliśmy oczy, nie pamiętamy, zapominamy, odkreślamy grubą kreską to, co było. Przychodząc do TVP Info, doskonale wiedzieliśmy, kto i co firmował swoją twarzą — z tymi osobami się pożegnaliśmy. Nie deklaruję, że nikt, kto pracował w starym TVP Info, nie pojawi się teraz na antenie, ale to będzie zdecydowana mniejszość. Bo w kwestii ludzi, którzy występują na wizji, dokonaliśmy prawdziwej rewolucji. W przypadku Elżbiety Żywioł, zresztą bardzo sprawnej prezenterki, posłuchaliśmy głosów widzów i wycofaliśmy ją z anteny— stwierdził Paweł Moskalewicz w rozmowie z tygodnikiem "Polityka".

Dyrektor stacji dodał, że z przyjemnością pracuje z osobami, które od lat współtworzą programy TVP. Większość z nich pracowała w stacji jeszcze przed objęciem rządów przez PiS.