Niedawno powszechnie oburzenie wywołało ujawnienie kosmicznych zarobków niektórych "gwiazd" TVP. Jak się okazuje, był to dopiero początek lawiny. Teraz wyszło na jaw, jakich milionów dorobił się w Telewizji Polskiej Paweł Gajewski, bliski współpracownik Jacka Kurskiego.

Reklama

Paweł Gajewski w 3 lata zarobił w TVP miliony

Pod koniec ub.r. Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej udostępnił publicznie wyniki kontroli poselskiej w TVP, z których wynikało, że dotychczasowe "gwiazdy" TVP zarabiały nawet po kilkaset tysięcy zł. Dla przykładu Michał Adamczyk od kwietnia do grudnia 2023 r. zarobił ponad milion zł, a jego zastępca Samuel Pereira otrzymał ponad 439 tys. zł

Ostatnio Joński opublikował na portalu X (dawniej Twitter) pismo z Telewizji Polskiej, w którym podano zarobki Pawła Gajewskiego, przez lata bliskiego współpracownika byłego prezesa TVP, Jacka Kurskiego. Z pisma wynika, że Gajewski, zwany "parasolem Jacka Kurskiego", w latach 2021-2023 zarobił ponad trzy miliony zł "łącznie ze stosunku pracy i umów cywilnoprawnych".

Reklama

"Bum! Trzy miliony w trzy lata! Prawa ręka Jacka Kurskiego, były szef młodzieżówki Solidarnej Polski zarobił ponad trzy miliony w trzy lata w TVP! Po objęciu posady prezesa Telewizji Polskiej przez Jacka Kurskiego w 2016 został mianowany zastępcą dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych TVP (nie dysponując wyższym wykształceniem oraz nie posiadając zdanej matury, którą to zdał dopiero w 2019 r.) Od 2023 r. zatrudniony w Narodowym Banku Polskim" - napisał na portalu X Dariusz Joński.

"To samo robili bolszewicy po rewolucji w Rosji. Obsadzali stanowiska największymi imbecylami; Maja rozmach sk******ny; Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z ciebie milionera. Ten Pan na pewno pojawi się 11 stycznia na marszu. Bronić "wolności" oczywiście; Ewidentnie świetny przykład ojczyzny dojnej, o jakiej marzył Duda" – grzmią w komentarzach pod wpisem internauci.

Reklama

Paweł Gajewski – "parasol Jacka Kurskiego" i "Misiewicz TVP"

32-letni Paweł Gajewski swoją "karierę" związał z PiS i początkowo nie odnosił żadnych sukcesów. Bezskutecznie kandydował z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do rady dzielnicy Targówek, a także do Parlamentu Europejskiego. Rozwinął skrzydła, kiedy został prezesem partyjnej "młodzieżówki" i asystentem Jacka Kurskiego, wówczas posła Solidarnej Polski.

W TVP Paweł Gajewski został zatrudniony w 2016 r. na stanowisku zastępcy dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych TVP, później pracował w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Od początku wzbudzał ogromne kontrowersje, gdyż awansował na wysokie stanowiska, mimo że nie miał nawet zdanej matury. Doczekał się przez to żartobliwych przezwisk. Gajewskiego za plecami nazywano "Misiewiczem TVP", nawiązując do przedsiębiorcy Bartłomieja Misiewicza, który był jednym z bliskich współpracowników Antoniego Macierewicza.

Kolejny przydomek - "parasol Jacka Kurskiego" – Gajewski zyskał po tym, jak w 2017 r. na festiwalu opolskim niemal nie odstępował na krok Jacka Kurskiego i jego żonę Joanną, chroniąc prezesowską parę pod swoim parasolem.

Prezes TVP Jacek Kurski i Joanna Kurska osłaniani parasolem Pawła Gajewskiego na 54. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu / JACEK DOMINSKI/REPORTER / Jacek Dominski/REPORTER