W serwisie Player.pl można oglądać kolejny 3. sezon serialu "Skazana". W postać Pati podobnie, jak w poprzednich sezonach wciela się Aleksandra Adamska. Aktorka przyznaje, że z postaci bohaterki, w którą się wciela tak naprawdę nie wyszła przez ostatnich kilka miesięcy.

Reklama

Nie zdążyłam i to faktyczne bardzo płynne przejście pomiędzy "Pati" a trzecim sezonem "Skazanej" było uderzające dla mnie, bo nagle musiałam ją nabudować w to, co widzowie już znają ze "Skazanej" właśnie, więc było to takie "oj", ale też ciekawe przeżycie - mówi Adamska w rozmowie z dziennik.pl.

Ola Adamska o roli w "Skazanej 3": Dowiemy się, dlaczego Krystianek zostawił Pati przed ołtarzem

Nie tęskniłam za nią, cały czas jest ze mną, ale się cieszę, bo ją naprawdę lubię. Pati na szczęście przeżywa pożar, bo wiele osób martwiło się, co się z nią stanie. Wychodzi na wolność, jest na niej trochę zagubiona, ale ze wszystkich sił stara się pomóc Alutce, która została za murami więzienia i pomóc jej w uchwyceniu i ukręceniu przysłowiowemu łba Hepfnerowi i w tym pomaga jej Paweł. Ona wie, że to nie jest człowiek godny zaufania, ale wie, że nie ma wyjścia. Wchodzi w tę relację, ale czuje, że to jest pewnego rodzaju zdrada Alicji - opowiada zapytana o to, co wydarzy się w życiu jej postaci.

Reklama
Reklama

Pati wraca też nad morze, spotyka tam Wiesiutkę, swoją serdeczną koleżankę ze smażalni. Dowiemy się, dlaczego Krystianek zostawił Pati przed ołtarzem i nie było to z zimnego serca, ale miał powód - dodaje.

Adamska przyznaje, że o wiele łatwiej jest realizować film, niż serial, który ma już trzy sezony, a powstaje właśnie, jak w przypadku "Skazanej" czwarty.

Pati wraca też nad morze, spotyka tam Wiesiutkę, swoją serdeczną koleżankę ze smażalni - mówi o tym, co wydarzy się w 3. sezonie "Skazanej" Ola Adamska / TVN

Ktoś zadał mi pytanie, czy wolę realizować serial, czy film i faktycznie film, bo jest rodzajem zamkniętej kapsuły, w której mamy 30, 50, czy 80 dni zdjęciowych, w zależności od budżetu i wiemy, że to już nie wróci. A tu włożyłam dużo siły w ten pierwszy sezon, potem drugi, teraz emisja trzeciego a jesteśmy podczas zdjęć do czwartego i jest coś takiego, że każdego dnia uczę się siebie jako aktorki, siebie na planie, że te siły trzeba rozkładać. Zorientowałam się, że na ten trzeci sezon, już po "Pati" po 53 dniach, czułam, że mam moment braku mocy, ale też sobie na to pozwoliłam, bo przeobraziłam to, to zmęczenie wynikające z tego, że wyszła z więzienia i może porzucić maski, które tam miała, nie musi mieć takich mocnych gestów. Te wszystkie góry, dołki, które czułam i czuję, wszystko trzyma w ryzach wspaniała ekipa na planie i atmosfera, to główny klej, który pcha nas naprzód - wyjaśnia.

Ola Adamska dzięki roli Pati spłaciła kredyt

Aktorka zapytana o to, co zmieniła w jej prywatnym życiu rola Pati oraz popularność, którą przyniósł jej udział w obydwu serialach, odpowiada, że udało jej się spłacić większą część kredytu.

Prywatnie zmieniło się to, że mogłam spłacić większą część swojego kredytu hipotecznego. Myślę, że to duży plus. Przeszłam wspaniały test tego, czy mimo popularności zostanę człowiekiem i nim zostałam. Miałam okazję zmierzyć się z nawracającym poczuciem stanów lękowych wynikających z tej popularności, z tego, że czuję, że jestem obserwowana na mieście. Zdałam go naprawdę na dobrą ocenę, więc mnie to wzmocniło - wyznała.

Dodała, że popularność to dla niej "dużo lekcji, dużo nauki".

Dlaczego Ola Adamska nie jest skandalistką?

Powychodziły różne rzeczy wynikające z mojego poczucia użytkowego traktowania mnie, to co mogłam przerobić na terapii. Patrząc, więc na to, co dała mi ta popularność prywatnie, to muszę powiedzieć, że dużo lekcji, dużo nauki. Wyniki tych testów są w pełni zadowalające - stwierdziła.

Na stwierdzenie, że popularność w jej przypadku nie wiąże się z żadnymi skandalami, Adamska odpowiedziała, że "siedzi w domu z kotami i jest spokojna".

Siedzę w domu z kotami i jestem spokojna. Lubię chodzić na imprezy, festiwale, ale jestem dobrym, spokojnym człowiekiem. Nie pcham się, by robić jakieś skandale, bo pewnie jakiś procent tych skandali jest wykreowany, żeby się pisało, żeby się było na łamach tych plotkarskich gazet - wyjaśniła.

W jakich produkcjach w 2024 roku zobaczymy Aleksandrę Adamską? Zobaczcie nasze WIDEO.

Trwa ładowanie wpisu