Popularna aktorka i piosenkarka podczas wakacji odwiedza dom rodzinny w Żorach na Śląsku. Ta podróż budzi wspomnienia. Powracają dawne czasy i emocje. Sonia Bohosiewicz przegląda swoje pamiętniki i fotografie z dzieciństwa. Patrzy na nie z perspektywy dojrzałej kobiety, matki i córki. Program wypełniają rozmowy. Aktorka spędza dużo czasu z ojcem. Gadają podczas odnawiania starej przyczepy kempingowej.

Reklama

Jaka jest Sonia Bohosiewicz prywatnie? O czym rozmawia z ojcem? Co mają sobie do powiedzenia? Jak wygląda jej życie z dala od portali społecznościowych, mediów, terminów i zawodowych zobowiązań.

Magiczne chwile z tatą Sonii Bohosiewicz

Bohosiewicz mówi też o tym, jak spędza teraz czas z tatą. To się kręci wokół wnuków, czyli moich dzieci, jakieś wakacje. Ale chyba takim największym moim wspomnieniem był nasz wspólny wyjazd do Izraela, gdzie ja pojechałam z tatą i z moimi dziećmi. I poszliśmy nurkować z delfinami. Moje dzieci wtedy pierwszy raz zeszły pod wodę. Ja już nurkowałam wcześniej, tato też. Miałam wielką frajdę, że moje dzieci schodzą pod wodę i delfiny koło nas pływają. I że tata odświeżył swoje nurkowanie. To było zupełnie magiczne i pokazywaliśmy sobie, że jest naprawdę super - opowiada TVN aktorka, Sonia Bohosiewicz.

Reklama

Sonia Bohosiewicz o matkowaniu i ojcowaniu ojcu

Co było największym wyzwaniem dla Soni Bohosiewicz podczas realizacji programu? Chyba największym wyzwaniem był mój pies. Wydawało się, że to Grażynka, czyli pies taty, będzie uczestniczył w nagraniach, a ja nie miałam co zrobić ze swoim. Z wersji pan z pieskiem, która jest naprawdę realna, ponieważ mój tato wszędzie chodzi ze swoim psem, nagle okazało się, że jest pani z pieskiem. Ogarnianie planu, ojcowanie i matkowanie mojemu tacie, dlatego że to był jego pierwszy plan zdjęciowy, a do tego jeszcze pies. Był więc pies ostatnim ogniwem, które mogłoby mnie odpalić i zdenerwować, ale nic takiego się nie zadziało – mówiła Sonia Bohosiewicz w relacjach z planu serialu.

Aktorka zdradziła też, jakim była dzieckiem. Myślę, że byłam dzieckiem bardzo energetycznym i miałam dużo pomysłów – zdradziła Sonia Bohosiewicz. Czego jeszcze dowiemy się o niej z serialu?

"Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec" to program, który zadebiutował na antenie stacji TTV w 2021 roku. Dwa pierwsze sezony powstały z udziałem Roberta i Tadeusza Motyków. W trzeciej serii wystąpiła Malwina Wędzikowska z mamą, Ewą. W premierowych odcinkach, u boku swoich ojców wystąpią Piotr Połać i Sonia Bohosiewicz. Emisja nowych odcinków w niedzielę o 22:00.

Sonia Bohosiewicz popularność zdobyła dzięki roli Hanki w filmie "Rezerwat" Łukasza Palkowskiego i od tamtej pory nie może narzekać na brak propozycji zawodowych. Teraz gra w serialu "Rodzina na Maxa" na antenie Polsatu, gdzie wciela się w postać Julii. To już druga części tej produkcji.

Rozwód i nowa miłość Sonii Bohosiewicz

Sonia Bohosiewicz w 2008 roku wyszła za mąż za Pawła Majewskiego. Para doczekała się dwóch synów – w 2009 roku na świat przyszedł Teodor, a w 2012 roku Leonard. Aktorka nie specjalnie chwaliła się w mediach społecznościowym życiem prywatnym. Nie poinformowała też fanów o rozwodzie. Ten miał zostać sfinalizowany w czerwcu 2022 roku. Jednak informacja o tym, że aktorka "Wojny polsko-ruskiej" jest rozwódką, trafiła do mediów dopiero pół roku później. Bohosiewicz wówczas nie odnosiła się do tych rewelacji, teraz już się to zmieniło. Na InstaStories aktorki pojawiają się relacje z chwil, które spędza z nowym ukochanym.

Sonię Bohosiewicz możemy teraz oglądać w nowych, malowanych "Chłopach", gdzie gra wójtową. Zagrała też m.in. w takich filmach jak "Obława", "Syberiada polska" czy "Bogowie". W dorobku aktorskim Soni Bohosiewicz nie zabrakło również ról serialowych – zagrała m.in. w "39 i pół", "Usta Usta", "Magda M." i "Pierwsza miłość".