Po wakacyjnej przerwie program Kuby Wojewódzkiego powrócił na antenę stacji TVN. Gośćmi pierwszego odcinka byli Caroline Derpienski i Marcin Hakiel.
Zanim program został wyemitowany, wielu widzów i internautów namawiało do bojkotu premiery i nie oglądania programu. Chodziło głównie o występ Caroline Derpienski, którą określono mianem "samozwańczej gwiazdy światowych wybiegów".
Celebrytka w show Wojewódzkiego opowiadała m.in. o znajomości z Donaldem Trumpem, tajemniczym narzeczonym i sponsorze 60-letnim Jacku a także pochwaliła się, że Sebastian Fabijański chciał się z nią umówić. Drugi gość, czyli Marcin Hakiel zdradził, że jego była żona i jej nowy partner czyli Maciej Kurzajewski "robią sobie z niego pożywkę" i opowiedział o tym, że by odkryć zdradę żony zatrudnił detektywów.
Wojewódzki postanowił w osobliwy sposób skomentować zarówno oglądalność show, jak i uwagi o bojkocie. Do fotografii dołączonej do postu zapozował w czarnej koszulce z napisem "S*******n".
Co Kuba Wojewódzki napisał po emisji odcinka z Caroline Derpienski?
W związku z rekordową oglądalnością wczorajszego odcinka dostałem dziś taką koszulkę.Leży jak ulał. Dziękuję wszystkim za bojkot - napisał.
Jak emisję odcinka show Kuby Wojewódzkiego skomentował Marcin Hakiel?
Pod postem wśród wielu komentarzy pojawił się ten zamieszczony przez Marcina Hakiela.
Kiedyś pożyczę - napisał tancerze.
Okazuje się, że jedną z osób, które namawiały do bojkotu oglądania tego odcinka show Wojewódzkiego była aktorka Aleksandra Popławska. Ona także postanowiła odnieść się do wpisu Kuby.
Ależ proszę! Za skuteczny bojkot poproszę ONE MILION DOLLARS w gotówce. P.S. A koszulka od GUCZI? Bo bałdzo łonderful - napisała.