O byłych royalsach zrobiło się ostatnio głośno z kilku powodów. Pierwszym są plotki o rozwodzie. Drugim doniesienia o tym, że Meghan i Harry są pokłóceni z większością jeszcze do niedawna swoich hollywoodzkich przyjaciół.

Niedawno George Clooney skomentował krótko i dosadnie swoją znajomość z Meghan Markle. Teraz brytyjskie media rozpisują się o powodach zakończenia znajomości byłych royalsów z Davidem i Victorią Beckham.

Reklama

Wiele wskazuje na to, że i ta przyjaźń nie przetrwała próby czasu. Relacja ta, jak donoszą media, miała zacząć się psuć gdy w 2018 roku Meghan i Harry zlekceważyli piłkarza i jego żonę podczas ich wizyty w Sydney. Mimo, że książę zaprosił Davida do udziału w turnieju dla kontuzjowanych żołnierzy podczas Invictus Games, ale nie miał czasu na rozmowy z nim podczas turnieju.

Czego miała obawiać się Meghan Markle?

Jak twierdzi królewski biograf Tim Bower, Meghan obawiała się, że podczas zbyt częstych spotkań i pokazywania się wspólnie publicznie, obydwoje zostaną przez Beckhamów przyćmieni. Markle miała być także niepocieszona tym, że David utrzymuje dobre stosunki z księciem Williamem, czyli bratem Harry'ego.

Reklama

Powodem do zerwania kontaktów miało być także to, że Victoria nie chciała podsyłać Meghan darmowych ubrań i akcesoriów swojej marki. Biograf pary wyznaje też, że to Beckhamowie wyszli przed ślubem Meghan i Harry'ego z inicjatywą zbudowania relacji. Victoria zaoferowała Meghan porady makijażowe a jeden z jej pracowników miał pomagać Markle we fryzurach i maseczkach. Beckhamowie zaprosili byłych royalsów do swojej wilii w Beverly Hills a personel celebrytów spełniał wszystkie zachcianki byłej księżnej na koszt gospodarzy.

Według Bowera, Meghan miała zawieść się na Beckhamach, bo według niej to właśnie oni mieli przekazywać mediom rewelacje z królewskiego dworu. Mimo, że temu zaprzeczyli, zostali wpisani na czarną listę. Zaproszono ich na ślub, ale nie na uroczysty obiad po ceremonii. To David i Victoria mieli uznać za zniewagę.

Dowodem na to, że ta przyjaźń to już przeszłość, miał być również fakt, że Sussexów zabrakło na ślubie Brooklyna Beckhama.