Od kilku dni głośno jest o filmie, który opublikował w sieci Krzysztof Stanowski. Dotyczy on domniemanej kariery Natalii Janoszek.

Wielu celebrytów poparło w tym konflikcie Krzysztofa Stanowskiego, ale są tez tacy, którzy stanęli po stronie Natalii Janoszek. Wśród nich znalazł się także Dawid Woliński.

Reklama

Cieszmy się z małych rzeczy, nawet jeżeli jest to mały epizod w Bollywood, Hollywood, jakimkolwiek "wood". Ja jej kibicuję [...] - mówił Woliński w rozmowie z Pudelkiem w maju.

Woliński o Janoszek: Poznałem Natalię, przeurocza, miła dziewczyna

Reklama

Teraz wciąż stoi po stronie Janoszek.

Poznałem Natalię, przeurocza, miła dziewczyna. Zastanawia mnie, co ma na celu takie poniżenie dziewczyny, a robią to głównie faceci, z czego nie jestem zadowolony. Jest to bardzo trudna sytuacja do opowiedzenia, bo ja znam Natalię z bardzo fajnej strony, sympatycznej i miłej dziewczyny. Nie mam innego zdania na jej temat, nigdy nie śledziłem jej kariery. Poznałem ją jako człowieka, nie aktorkę. Nigdy nie gwiazdorzyła, zawsze starała się być serdeczną osobą i taką ją znam. Ocena jej dokonań, ani nie jest w mojej kwestii, ani nie potrafiłbym tego zrobić - stwierdził.

Dodał, że nie oglądał filmu Stanowskiego, ale słyszał o aferze z wykorzystaniem w nim bez zgody piosenki Edyty Bartosiewicz.

Czy Janoszek jest nadal mile widziana u Wolińskiego?

Słyszałem natomiast o materiale, w którym została nielegalnie użyta piosenka, a autorka powiedziała, że nie życzy sobie, aby być z tym kojarzoną. W związku z czym - jedno nadużycie rodzi drugie nadużycie. Trzeba się nad tym zastanowić. Komu jest potrzebne to całe zamieszanie? Czy nie można skupić się na pracy albo życiu? Dla mnie to jest krzywdzące dla wszystkich - mówił Woliński.

Natalia jest moją klientką, ma kilka sukienek i zostanie zaproszona z listy gości jako klientka. Myślę, że w naszym kraju są dużo większe skandale, a ci ludzie brylują na salonach z dumnie podniesioną głową. Zawsze to jest kwestia perspektywy - dodał.