Jednym ze stałych punktów programu "Pytanie na śniadanie" jest "Czerwony dywan" podczas którego omawiane są newsy i plotki ze świata show-biznesu.

W środowym wydaniu jednym z poruszanych tematów była Gala MET, która odbyła się 1 maja w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Zainaugurowała ją wystawa poświęcona twórczości Karla Lagerfelda. Celebrytów, którzy pojawili się na gali poproszono o to, by ich stroje były interpretacją wystawy i aby w ten sposób oddali hołd zmarłemu projektantowi.

Reklama

Ida Nowakowska rozmawiają z Martą Surnik o kreacjach, które pojawiły się na imprezie, nawiązywały do jednego z głównych motywów gali zainspirowanym kotką zmarłego projektanta.

To właśnie wtedy okazało się, że prowadząca nie do końca orientuje się w omawianym temacie. Z wypowiedzi koleżanki Nowakowska wywnioskowała, że kotka Lagerfelda nie żyje. Na chwilę w studiu zapanowała dość niezręczna atmosfera, a Marta Surnik starała się ratować sytuację.

Reklama

Ale Karl nie żyje. Kotka żyje. Choupette żyje, natomiast faktycznie motyw koci pojawiał się na czerwonym dywanie – wyjaśniła Nowakowskiej.