Joanna Racewicz w swoim wpisie na Instagramie odniosła się do zbliżającego się dnia Wszystkich Świętych.

Połączyła ten dzień z inflacją.

Nie kryła, że cieszy się z drożyzny. Dostrzega w tym bowiem małe plusy.

Reklama

Chce powiedzieć dzisiaj, że jakoś przewrotnie cieszę się z drożyzny w przycmentarnych sklepach. Bo to może sprawi, że nie będziemy szaleć z plastikozą, zniczozą i tego typu śmieciozą - powiedziała.

Przyznam szczerze, że to jest moja opinia, można się z nią nie zgadzać. Jestem głęboko przekonana o tym, że cały nasz "wszystkoświętowy" blichtr kompletnie na nic, że więcej w tym ścigania się z tym, kto postawi więcej niż faktycznie pamięci - dodała.