Chodzi rzecz jasna o Justynę Steczkowską. Obydwie wokalistki były już jurorkami w kilku edycjach show, ale tylko raz zasiadały w fotelach jurorskich jednocześnie.
Od pewnego czasu plotkuje się, że panie za sobą nie przepadają. Oliwy do ognia dolała ich wymiana zdań po koncercie "Solidarni z Ukrainą".
Justyna Steczkowska niedawno potwierdziła, że weźmie udział w kolejnej edycji "The Voice of Poland".
Górniak z kolei ogłosiła, że rezygnuje z udziału w show.
Nie można zachowywać się i działać jak wróg, a potem zaprzeczać sobie, że się nim nie jest. Czyny i słowa powinny być te same. Nie są. Być może teraz po czasie jest jej zwyczajnie głupio i próbuje załagodzić takimi słowami swój wizerunek publiczny. Myśli jak widać wyłącznie o tym, bo od tego zaczęła - mówi w rozmowie z "Faktem".
Nie przeprosiła mnie szczerze i nie wycofała swoich oskarżeń. To byłby potencjalny początek do jakichkolwiek rozmów. (...) Zrezygnowałam z zaproszenia do udziału w najbliższej edycji "The Voice of Poland", bo zbyt mocno cenię sobie życzliwą, kreatywną, profesjonalną i normalną atmosferę współpracy - dodała Edyta.