Takie informacje znajdujemy w "Fakcie". Przejście na weganizm oznacza, że Edyta nie będzie jadał nie tylko mięsa, ale także ryb i nabiału. Będzie żyła na samych warzywach. By nie znudził jej się taki jadłospis, zaopatrzyła sie w Tajlandii w cały zestaw przepisów, spotkała się także z mnichami, by pogadać o dobrej wegańskiej kuchni.
Trzeba przyzna, że Edyta świetnie ostatnio wygląda. Nieco schudła, a jej twarz znów zrobiła sie dziewczęca i gładka. Czyżby to efekty przejścia na dietę były tak szybko widoczne?!